Internet rzeczy. Uwaga na luki w zabezpieczeniach!
Telewizory, lodówki, zegary - w domach mamy coraz więcej "inteligentnych" urządzeń połączonych z siecią. Tzw. internet rzeczy może okazać się niebezpieczny. Systemy operacyjne, których używamy, nie zawsze są odpowiednio zabezpieczone.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Wiele osób wychodzi z założenia, iż nie mieszka w inteligentnym domu i kwestie związane z odpowiednim zabezpieczeniem sprzętu ich nie dotyczą - zwracają uwagę eksperci z firmy Bitdefender.
Wprawdzie futurystyczny obraz domu, który rozmawia z mieszkańcami, jest dość odległą perspektywą, ale już wsparcie ze strony asystenta głosowego staje się dość powszechnym zjawiskiem.
Wszelkie udogodnienia i urządzenia współpracujące z siecią wiążą się z kompromisem w zakresie bezpieczeństwa. Według danych zebranych przez systemy telemetryczne Bitdefender, urządzenia z autorskimi zamkniętymi systemami operacyjnymi, obsługują 34 proc. inteligentnych urządzeń pracujących w domach. Co ważne, odpowiadają one za 96 procent wszystkich wykrytych luk w zabezpieczeniach.
Nie czekaj do ostatniej chwili, pobierz za darmo program PIT 2020 lub rozlicz się online już teraz!
- To niepokojąca statystyka, która prawdopodobnie nie ulegnie zmianie w najbliższym czasie. Warto dodać, że najpopularniejszym systemem operacyjnym w domach jest IOS z 37 proc. udziałem w rynku. Jednak w przypadku tego systemu luki w systemie operacyjnym są bardzo rzadkim zjawiskiem - na poziomie 0,7 proc. Jeszcze lepszymi wynikami mogą pochwalić urządzenia kontrolowane przez Androida i Windows - odpowiednio 0,6 oraz 0,5 proc. - przekonują eksperci Bitdefender.
***