Inwestor albo upadek
Sekcja Krajowa Przemysłu Okrętowego (SKPO) "Solidarność" chce przyspieszenia prywatyzacji stoczni w Gdyni i Szczecinie. Zapowiada w tej sprawie protest.
Rzecznik prasowy Sekcji Marek Lewandowski powiedział, że decyzja w sprawie formy i terminów akcji zapadnie 11 czerwca podczas zebrania delegatów SKPO "S" w Wieżycy.
"Na pewno będzie jakaś akcja protestacyjna, w ten sposób chcemy wspierać rząd w prywatyzacji zakładów" - podkreślił Lewandowski.
"Listy intencyjne i zapewnienia Ministra Skarbu o prowadzonej prywatyzacji uważamy za działania pozorowane. W ostatnich latach takich zapewnień mieliśmy dziesiątki" - dodał rzecznik Sekcji.
Związkowcy zarzucają rządowi opieszałość i brak determinacji w przeprowadzeniu prywatyzacji stoczni.
W środę minister skarbu Aleksander Grad poinformował, że jest 10 ofert wstępnych i jedna bardzo konkretna w procesie prywatyzacji stoczni. Resort skarbu wystąpił do Komisji Europejskiej o kilkumiesięczne przesunięcie terminu zakończenia procesu prywatyzacji stoczni.
"Oczekujemy, że komisja da czas na zakończenie prywatyzacji. Na pewno wszystko musimy skończyć do końca tego roku" - mówił Grad.
W czwartek Komisja Europejska ostrzegła, że jeśli polski rząd w "bardzo krótkim czasie" nie przedstawi planów ratowania stoczni Gdynia i Szczecin, wówczas będzie musiała wydać negatywną decyzję w sprawie udzielonej im przez polski rząd pomocy publicznej. Oznacza to, że stocznie musiałyby tę pomoc zwrócić, co groziłoby ich upadkiem.
We wtorek Komisja otrzymała z Polski informacje dotyczące stoczni Gdynia i Szczecin, potwierdzające zainteresowanie inwestorów prywatyzacją obu zakładów. KE przypomniała jednak, że nadal przygotowuje negatywną decyzję dotyczącą udzielonej przez polski rząd pomocy publicznej dla stoczni.