Inwestorzy odpoczywali po mocnych zakupach

Wtorkowa sesja na Wall Street zakończyła się niewielkimi zmianami głównych indeksów, a rynek odpoczywał po mocnych zakupach akcji w poprzednich dniach i po osiągnięciu przez akcje najwyższych poziomów od przeszło roku. Od dalszego zapełniania akcjami portfeli powstrzymywało inwestorów zahamowanie spadku wartości dolara.

Uspokojenie nastrojów nie powinno dziwić, skoro w ciągu trzech ostatnich sesji indeks Dow Jones aż dwukrotnie zyskiwał ponad 200 punktów. Obecna fala wzrostowa, podobnie jak w poprzednich miesiącach, to przede wszystkim zasługa słabnącego kursu dolara, co wywołuje hossę na rynku surowców paliw.

Do zakupów akcji zachęcały też niskie stopy procentowe. "Inwestorzy mieli dzisiaj mniejszy apetyt na ryzyko po tym, jak mieliśmy tak silną falę wzrostów" - powiedział Bill Stone, główny strateg inwestycyjny w PNC Wealth Management.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,20 proc. do 10.246,97 pkt. Nasdaq Comp. zniżkował 0,14 proc. do 2.151,08 pkt. Indeks S&P 500 spadł o 0,01 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.093,01 pkt. W ciągu sesji około 25 proc. traciła na wartości firma MBIA, zajmująca się ubezpieczaniem emisji obligacji. Spółka miała w trzecim kwartale stratę netto.

Reklama

O ponad 5 proc. podrożały akcje American International Group, gdyż analitycy Moody's stwierdzili, że firma ta ma wystarczające środki, aby spłacić rządową pożyczkę. AIG otrzymał przed kilkoma miesiącami ponad 182 mld USD pomocy od rządu USA w celu ustabilizowania swojej sytuacji finansowej. Akcje Priceline.com Inc., spółki zajmującej się internetową rezerwacją miejsc w hotelach i sprzedażą wycieczek turystycznych, są najdroższe od dziewięciu lat. Przedstawiciele Priceline.com poinformowali, że wyraźnie rosną zamówienia klientów na bilety lotnicze i miejsca w hotelach. Akcje spółki rosły w ciągu dnia o około 20 proc.

O ponad 8 proc. podrożały akcje Beazer Homes, gdyż firma ta, zajmująca się budową mieszkań, zanotowała w czwartym kwartale swojego roku fiskalnego zysk netto pomimo ostrego spadku sprzedaży domów. Z powodu spadku zysku netto o 11 proc. w trzecim kwartale taniały we wtorek akc firmy budowlanej i inżynierskiej Flour Corp.

Lekko rosły akcje Yahoo, który poinformował, że spółka zwiększy zatrudnienie. Lepsze od oczekiwań wyniki pokazał w trzecim kwartale producent gier komputerowych Electronic Arts. Dodatkowo fima zapowiedziała zmniejszenie zatrudnienia o 17 proc. W pierwszej części wtorkowej sesji akcje Electronic Arts zyskiwały na wartości, ale pod koniec sesji zaczęły ostro spadać. Zdaniem części analityków, coraz bliżej jest do rozpoczęcia na amerykańskiej giełdzie korekty. "Indeks S&P 500 wzrośnie do 1.121 punktów, gdzie znajduje się silny opór techniczny z projekcji Fibonacciego, po czym rozpocząć może się korekta trwająca mniej więcej do końca tego roku. Powodem spadków będzie nerwowość jaka obecnie panuje na rynkach, co do rozwoju sytuacji w gospodarce" - uważa Christian Blaabjerg, główny analityk ds. rynków akcji w Saxo Banku. "Są wprawdzie pewne lekkie oznaki ożywienia, jednak zbyt wiele sygnałów, takich jak raporty z rynku pracy, wskazują na to, że jeszcze wiele dzieli nas od momentu, w którym gospodarka amerykańska wejdzie w fazę zrównoważonego ożywienia" - dodał.

Zdaniem Blaabjerga korekta nie będzie głęboka. "Korekta nie będzie bardzo głęboka, a jej rozmiar zostanie ograniczony przez nadpłynność panującą obecnie w systemie finansowym. Fed będzie jeszcze przez długi czas utrzymywać stopy procentowe na niskim poziomie" - powiedział.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: firma | korekta | inwestorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »