Islandia szybko wejdzie do UE
Rząd Islandii formalnie przedstawił w poniedziałek parlamentowi wniosek o zezwolenie na rozpoczęcie rozmów członkowskich z Unią Europejską.
Rzecznik islandzkiej premier Johanny Sigurdardottir powiedział, że pierwsza runda trzech możliwych debat parlamentarnych na temat propozycji prawdopodobnie odbędzie się w środę lub w czwartek.
Premier dodała, że jeśli plan zostanie zaaprobowany, Islandia może przesłać do Brukseli wniosek o członkostwo już w lipcu.
"Althing (parlament) postanawia, że rząd przekaże wniosek o członkostwo Unii Europejskiej i że w następstwie negocjacji z UE przeprowadzone zostanie narodowe referendum na temat traktatu członkowskiego" - napisano w rządowej propozycji.
Szybkie przystąpienie do UE chcą przeforsować rządzący Socjaldemokraci; bardziej sceptyczny jest ich koalicyjny partner - ugrupowanie Zielona Lewica (ZL).
Poparcie dla perspektywy akcesji i - w konsekwencji - wprowadzenia euro wzrosło od końca zeszłego roku, gdy Islandia dotkliwie odczuła międzynarodowy kryzys finansowy. Mimo to mieszkańcy kraju nadal są podzieleni, a perspektywa członkostwa szczególnie niepokoi wpływowe lobby tamtejszych rybaków, którzy sprzeciwiają się unijnej polityce rybołówstwa.
Przewodniczący ZL, a zarazem minister finansów Steingrimur Sigfusson oświadczył, że on sam nie jest przeciwny inicjatywie. Islandzkie media spekulują, że za przystąpieniem do UE może zagłosować ok. połowy deputowanych tej partii.
Cały proces może potrwać lata, choć niektórzy przedstawiciele kraju twierdzą, że członkostwo jest możliwe nawet w ciągu 12 miesięcy, ponieważ Islandia już należy do Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Na początku roku unijny komisarz ds. rozszerzenia Olli Rehn powiedział brytyjskiemu dziennikowi "Guardian", że Islandia może liczyć na szybkie przystąpienie do Wspólnoty.