Jak wiele inflacji w Polsce pochodzi od Putina?
Jeszcze przed pandemią Polska znalazła się w sytuacji grożącej wysoką inflacją. Już wiele miesięcy temu byliśmy na pograniczu tego, aby płace zaczęły się gonić z inflacją. Teraz pandemia i wojna podniosła te zagrożenia. Dlatego tak ważna jest obecnie odpowiedzialna polityka pieniężna uważa profesor Witold Orłowski, ekonomista, Rektor Akademii Finansów i Biznesu VISTULA.
Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy
- Jeśli zadajemy sobie pytanie jak wiele inflacji pochodzi od Putina, a jak wiele z błędów naszej polityki - opinie są oczywiście różne. Rząd będzie nas przekonywać, że problemy wyłącznie biorą się z powodu Putina - a gdyby nie to, w ogóle inflacji nie mielibyśmy.
NBP podobnie - jeszcze zanim zaczęła się wojna, Prezes NBP przekonywał, że już w następnym miesiącu inflacja spadnie, że absolutnie pewne jest, że nie będzie w Polsce inflacji - powiedział serwisowi eNewsroom profesor Witold Orłowski, ekonomista, Rektor Akademii Finansów i Biznesu VISTULA.
- Niestety jest oczywiste, że Polska w sytuacji inflacyjnej, zagrożenia bardzo poważną inflacją, znalazła się wiele miesięcy temu. Na długo zanim zaczęła się wojna w Ukrainie - a nawet właściwie zanim zaczęły się jeszcze podwyżki cen energii związane z wychodzeniem świata z pandemii.