Jeden głos przesądzi o ostatecznej decyzji

Według Merril Lynch, londyńskiego banku inwestycyjnego, szanse za obniżką stóp i przeciw są wyrównane i dlatego o wyniku zadecyduje głos prezesa NBP Leszka Balcerowicza.

Według Merril Lynch, londyńskiego banku inwestycyjnego, szanse za obniżką stóp i przeciw są wyrównane i dlatego o wyniku zadecyduje głos prezesa NBP Leszka Balcerowicza.

Rada Polityki Pieniężnej zakończy dzisiaj swoje dwudniowe posiedzenie, na które - zdaniem wielu analityków - podejmie decyzje o poziomie stóp procentowych.

Podzielone są opinie ekspertów i analityków czym zakończy się dzisiejsze posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Część z nich uważa za sprawę przesądzoną, że stopy zostaną obniżone. Pozostali są przekonani, że nie będzie żadnych zmian. RPP rozpoczęła posiedzenie w środę po południu, a komunikat po posiedzeniu spodziewany jest dzisiaj w godzinach południowych.

Premier Leszek Miller powiedział wczoraj w Krakowie, że rząd spodziewa się obniżki stóp procentowych. Wyraził nadzieje, że RPP zechce wesprzeć działania rządu, bez których polska gospodarka będzie tkwić na poziomie 1 proc. wzrostu PKB.

Reklama

Już na kilka dni przed obecnym posiedzeniem przedstawiane były racje i argumenty zarówno za obniżeniem, jak i za pozostawieniem stóp bez zmian. Wśród argumentów za obniżeniem pozycję numer 1 zajmowała inflacja ze spadającym od kilku miesięcy poziomem. Zwolennicy cięcia stóp otrzymali też w ostatnich dniach dodatkowe wsparcie, którymi okazały się wyniki kompletu pięciu wskaźników inflacji bazowej, niższych od tych sprzed miesiaca. Za obniżeniem stóp przemawia też ciągle niski poziom produkcji przemysłowej oraz prognozy inflacyjne na najbliższe miesiące, dość zgodnie przewidujące dalszy spadek inflacji (mierzonej rok do roku) do poziomu 2,5 proc.

Wśród prognozujących, że stopy pozostaną niezmienione, na plan pierwszy wysuwa się konieczność brania pod uwagę impulsu inflacyjnego, który może się pojawić w przyszłym roku i zderzyć z wzrastającym już wtedy tempem rozwoju gospodarczego. Taki bieg wydarzeń mógłby - według tak rozumujących - spowodować, że nacisk na wzrost inflacji byłby silniejszy. Chodzi o to, że sam wzrost gospodarczy sprzyja inflacji, nie wskazane więc byłoby dodawanie kolejnych jeszcze impulsów, które mogłyby podnieść jej poziom.

Przestrzeń do obniżki stóp dostrzegł w polskiej gospodarce Międzynarodowy Fundusz Walutowy. W ocenie tej instytucji, przedstawionej w końcu ubiegłego tygodnia, Polska gorzej niż inne kraje regionu radzi sobie z trudnościami gospodarczymi.

Według Merril Lynch, londyńskiego banku inwestycyjnego, szanse za obniżką stóp i przeciw są wyrównane i dlatego o wyniku zadecyduje głos prezesa NBP Leszka Balcerowicza.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: Lynch | posiedzenie | głos
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »