Jest budżet
Rząd przyjął projekt przyszłorocznego budżetu, według którego w przyszłym roku deficyt ekonomiczny spadnie do jednego i sześciu dziesiątych procenta produktu krajowego brutto.
Ministrowie zaplanowali że w grudniu przyszłego roku inflacja osiągnie
sześć i sześć dziesiątych procent.
Jak poinformował sieć RMF rzecznik rządu Krzysztof Luft, w przyszłorocznym
budżecie wydatki wyniosą 182 miliardy 26 milionów złotych. Dochody państwa
oszacowano na 160 miliardów 51 milionów złotych. Budżet jest
tworzony w warunkach bardzo dużych tzw. wydatków sztywnych, do których
należą subwencje dla jednostek samorządu terytorialnego, koszta obsługi
długu publicznego i wydatki na ubezpieczenia społeczne - powiedział
sieci RMF FM rzcznik rządu Krzysztof Luft:
Dziś projekt ustawy budżetowej trafi do Sejmu. Według rzecznika jest duża
szansa, że poprze go Unia Wolności.
Zgodnie z Konstytucją rząd miał obowiązek przekazać projekt budżetu do
30 września. Rada ministrów poprosiła jednak o zwłokę do 15 listopada.
Parlament ma cztery miesiące na uchwalenie ustawy oraz rozpatrzenie ewentualnych
poprawek Senatu. Jeśli po tym czasie ustawa nie trafi na biurko prezydenta,
Aleksander Kwaśniewski może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji
parlamentu.