Jest dobrze, bierzemy kredyty
Stan gospodarki najlepiej odzwierciedla zachowanie konsumentów. Wzmożone zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi przez osoby prywatne pokazuje optymizm, jak zapanował w portfelach Polaków.
W styczniu 2006 roku wzrosły kredyty mieszkaniowe dla osób prywatnych o 45 proc. wobec stycznia ub. roku. Odniesienie luty 2006 r. do lutego 2005 r. daje wzrost o 46 proc. - dodał. Jednocześnie - jak ocenia prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz- wzrosła średnia wartość kredytów mieszkaniowych. W styczniu br. wynosiła ona 117,5 tys. zł, w lutym br. ok. 124 tys. zł.
Jak wynika z kwietniowego Monitora Bankowego Instytutu Pentor, wzrost kredytów mieszkaniowych dla osób prywatnych odnotowało 70 proc. placówek bankowych, spadek - 4,0 proc. placówek. W 26 proc. oddziałów banków pozostały one na niezmienionym poziomie.
Dalszego wzrostu liczby kredytów mieszkaniowych spodziewa się 82 proc. placówek, spadku - 2,0 proc., a 17 proc. nie przewiduje zmiany.
Jak poinformował prezes instytutu Pentor - Eugeniusz Śmiłowski - dynamika akcji kredytowej jest główną przyczyną bieżącego wzrostu wskaźnika koniunktury bankowej Pengab. W kwietniu 2006 roku w porównaniu z marcem 2006 roku Pengab wzrósł o 5,8 pkt i wyniósł 40,9 pkt.