Jest zgoda na zniesienie ceł
Kraje członkowskie UE jednomyślnie zgodziły się na zaproponowane przez Komisję Europejską (KE) zniesienie ceł importowych na wszystkie rodzaje zbóż z wyjątkiem owsa. Propozycja ta jest odpowiedzią na bijące rekordy ceny zbóż na rynkach światowych.
- Zgoda jest jednomyślna. Przyjmiemy ten środek - powiedział po spotkaniu unijnych ministrów rolnictwa w Brukseli minister ds. rolnictwa Portugalii (sprawującej przewodnictwo w UE) Jaime Silva. Sprecyzował, że zniesienie ceł ma obowiązywać nie dłużej niż do 30 czerwca przyszłego roku.
Techniczne szczegóły uruchomienia bezcłowych kontyngentów mają zostać ustalone w ciągu dwóch tygodni przez ekspertów; formalna decyzja zapadnie przed Bożym Narodzeniem.
Tegoroczne zbiory były w UE bardzo niskie, a ceny zboża i pasz wzrosły zarówno na rynku wewnętrznym, jak i na rynkach światowych. Odbiło się to na cenach podstawowych produktów spożywczych: mąki, chleba, makaronów, mleka i przetworów mlecznych.
- Chciałabym, by ta propozycja ułatwiła import zboża do UE z państw trzecich i by to spowodowało zmniejszenie napięcia na europejskich rynkach zbóż - tłumaczyła komisarz ds. rolnictwa Mariann Fischer Boel.
Polska była zadowolona z propozycji Komisji Europejskiej. - To oczekiwane przez nas działanie - powiedział w Brukseli minister rolnictwa Marek Sawicki, zwracając zwłaszcza uwagę na niedostatek pasz dla trzody chlewnej na polskim rynku.
Wiceminister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski poinformował w ubiegłym tygodniu, że Polska wnioskowała do KE o uruchomienie bezcłowych kontyngentów z Kanady i Stanów Zjednoczonych, by poprawić w Europie bilans zbożowy.
Resort rolnictwa postulował także, by rezerwy zbóż przechowywane w unijnych magazynach w różnych krajach były przeznaczone na rynek wewnętrzny.
W lipcu zapasy zbóż (prywatne i interwencyjne) w UE były mniejsze o 13,2 mln ton w porównaniu do tego samego okresu z poprzedniej kampanii. Sytuacja ta spowodowana jest niskimi zbiorami w kampanii 2006/2007 oraz znacznym wykorzystaniem zapasów interwencyjnych w UE.
W 2007 roku słabe zbiory zbóż spowodowane były niekorzystnymi warunkami klimatycznymi. Całkowita produkcja w UE wyniosła 256 mln ton, czyli była o 10 mln ton mniejsza (3,5 proc.) niż w poprzednim sezonie. Wzrost cen następuje także na światowych rynkach, co wynika z coraz większego popytu na zboża w Chinach i Indiach (gdzie zmieniają się nawyki żywieniowe ludności) oraz suszy w Australii.
KE zwraca uwagę, że UE musi w sezonie 2007/2008 importować więcej zbóż niż w sezonie 2006/2007 i po raz pierwszy w historii stała się importerem netto zbóż.