K. Czabański: Trwają prace nad uszczelnieniem abonamentu
Trwają przygotowania do uszczelnienia abonamentu radiowo-telewizyjnego. Jak mówił w radiowej Trójce przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański, najpoważniejszym z rozważanych wariantów jest wprowadzenie zwolnienia z abonamentu dla osób, które udowodnią, że nie posiadają odbiornika.
Polityk PiS tłumaczył, że system ściągalności opłaty za radio i telewizję nie może uderzać w obywatela. Według szefa Rady Mediów Narodowych, trzeba wprowadzić system zachęt do płacenia abonamentu. Nie wykluczył możliwości abolicji dla tych, którzy zaczną ponownie go uiszczać.
Krzysztof Czabański powiedział, że możliwość wprowadzenia opłaty audiowizualnej nie jest na razie rozważana.
- Trwają prace nad uszczelnieniem abonamentu. Jeśli okażą się ono skuteczne, nie trzeba będzie pracować nad opłatą audiowizualną - powiedział poseł PiS.
Jak dodał, w przeciwnym razie trzeba będzie wrócić do pomysłu wprowadzenia jednolitej opłaty za media publiczne.
Teraz miesięczna abonament za odbiornik telewizyjny i radiowy wynosi 22 złote 70 groszy. Płacenie abonamentu jest obowiązkiem ustawowym.
- - - - -
Projekt nowelizacji ustawy dot. abonamentu RTV, której celem ma być uszczelnienie poboru tych opłat, trafi do Sejmu najpóźniej na przełomie października i listopada. Od stycznia przyszłego roku nowela powinna wejść w życie - poinformował przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański.
- Prace nad projektem ustawy dotyczącej uszczelnienia poboru opłaty abonamentowej trwają. Pracują nad nim m.in. ludzie z telewizji publicznej oraz Poczty Polskiej, która ściąga ten abonament, a także z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i RMN - powiedział Czabański w poniedziałek w Polskim Radio 24.
- Myślę, że zgodnie z zapowiedzią przewodniczącej sejmowej komisji kultury Elżbiety Kruk (PiS), jest szansa na to, by ta nowelizacja najpóźniej na przełomie października i listopada wpłynęła do Sejmu - stwierdził.
Czabański był dopytywany, czy projekt ma zakładać, że każde gospodarstwo domowe jest domniemanym odbiorcą radia i telewizji, a w efekcie opłacać abonament. - To nie jest jeszcze przesądzone; to jest jeden z wariantów. Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły - odparł.
Ocenił jednak, że "jest to interesujący kierunek". - Od dawna o tym mówimy, że we współczesnym świecie, każdy kto ma prąd może być odbiorcą treści mediów publicznych i to powinniśmy zakładać szukając punktu wyjścia do ściągania tej opłaty abonamentowej - tłumaczył. Zapowiedział też, że "od stycznia przyszłego roku to uszczelnienie powinno wejść w życie".
Czabański zaznaczył, że jeżeli przepisy uszczelniające pobór abonamentu RTV sprawdzą się, to "być może nie potrzeba będzie uchwalać dużej ustawy medialnej i jej notyfikować". - Być może trzeba będzie ją zmodyfikować i wtedy posłać do Brukseli - dodał.
Tzw. duża ustawa medialna, która miała wprowadzić system mediów narodowych miała wejść w życie 1 lipca br. Jednak z powodu zapisanych w nim daleko idących zmian w przepisach, projekt wymaga notyfikacji Unii Europejskiej. Obecnie - jak powiedział w poniedziałek Czabański - projekt dużej ustawy medialnej znajduje się w komisji sejmowej. (PAP)