Kanadyjczycy podchodzą z miliardami do granic Polski
Kanadyjska firma browarnicza Molson Coors Brewing kupi branżowego rywala z Europy Środkowej - StarBev i wyda na to 2,65 mld euro (11-krotność zarobku przejmowanej spółki z 2011 r.). Oznacza to wejście na rozwijające się rynki. Inwestorzy nie są przekonani do tej transakcji.
Molson Coors (wytwarza takie piwa jak Carling, Blue Moon i Coors Light) w pokonanym polu zostawił japońską firmę Asahi Group, która też miała apetyt na StarBev (właścicielem jest od grudnia 2009 r. globalna firma private equity CVC Capital Partners, wcześniej był to Anheuser-Busch InBev, warzy m.in. czeski Staropramen, dystrybuuje piwa Stella Artois i Hoegaarden).
Papiery Molsona potaniały w czasie wtorkowej sesji NYSE aż o 5,2 procent. To skutek opinii analityków, iż będą problemy z szybkim zwrotem z zainwestowanego w przejęcie kapitału. Tymczasem Kanadyjczycy wyciągnęli tylko wnioski z sytuacji - w Ameryce Północnej jest spore bezrobocie, spada zainteresowanie piwem a rośnie winem i koktajlami. Przejęcie StarBev da im podniesienie przychodów z rynków poza Kanadą, Stanami i Wielką Brytanią.
W marcu br. Molson ogłosił kwartalne wyniki lepsze niż oczekiwano (pierwszy raz od pięciu kolejnych kwartałów). Przejmowany StarBev działa w Czechach, Bośni i Hercegowinie, Czarnogórze, Serbii, Chorwacji, Rumunii, Bułgarii, na Węgrzech i Słowacji. Molson ocenia, iż do 2015 r. efekt synergii wyniesie corocznie 50 mln dolarów.
Dzieje się też na innych rynkach piwnych fuzji i przejęć - Hindus Vijay Mallya sprzedaje swój udział w United Breweries holenderskiemu Heinekenowi, który stara się także o kupno największego browaru Dominikany za 1,5 mld dol. (rywalem jest Anheuser-Busch InBev).
Krzysztof Mrówka