Kara do miliona za fałszowanie paliwa
Sejm przyjął w piątek ustawę o kontroli i jakości paliw, która przewiduje wysokie grzywny za ich fałszowanie. Jeśli paliwa są znacznej wartości, grzywna wyniesie od 100 tys. zł do jednego miliona zł.
Ustawa określa zasady działania systemu monitorowania i kontroli jakości paliw stosowanych m.in. w pojazdach, ciągnikach rolniczych, maszynach, które nie poruszają się po drogach, w statkach żeglugi śródlądowej oraz przez rolników na własny użytek.
Sprawdzana będzie jakość benzyny silnikowej, oleju napędowego, biopaliw ciekłych i gazu skroplonego.
Ustawa zobowiązuje ministra gospodarki do określenia wymagań jakościowych, metod badań oraz sposobu pobierania próbek paliw do kontroli.
Systemem monitorowania i kontroli paliw będzie zarządzał prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Ma on prowadzić wykazy i wydawać numery identyfikacyjne wytwórcom paliw, a także firmom, które je przechowują i sprzedają.
Prezes UOKiK na opracować listę laboratoriów wyznaczonych do badań próbek paliw, pobranych w trakcie kontroli. Instytucją upoważnioną do kontrolowania jakości paliw będzie Inspekcja Handlowa.
Zgodnie z ustawą, za nieprzestrzeganie norm jakościowych grożą surowe kary. Każdy kto wytworzy, będzie magazynował lub wprowadzał do obrotu paliwa nie spełniające norm jakościowych, musi liczyć się z grzywną od 50 do 500 tys. zł lub karą więzienia do trzech lat. Jeśli paliwa są znacznej wartości, grzywna wyniesie od 100 tys. zł do jednego miliona zł, a kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do pięciu lat. Kary będą wymierzane także wówczas, gdy sprawca działa nieumyślnie.