Każdy chce być prorodzinny

Według posłów Prawicy Rzeczypospolitej Artura Zawiszy i Mariana Piłki, "ustawy prorodzinne" powinny być najważniejszymi ustawami, którymi zajmie się Sejm.

Zdaniem Piłki, ostatnie dwa lata są pod tym względem zmarnowane. "Mamy do czynienia z dramatyczną sytuacją demograficzną, która grozi załamaniem się sytuacji finansów publicznych, systemu emerytalnego, która grozi kryzysem gospodarczym" - powiedział poseł we wtorek dziennikarzom w Sejmie.

Zawisza powiedział, że w ślad za zapowiedzią minister finansów Zyty Gilowskiej o wsparciu projektu ustawy, w którym kwota wolna od podatku będzie przeznaczana na każde dziecko w rodzinie, 15 czerwca posłowie Prawicy, wraz z posłami PSL, zgłosili projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Reklama

"Dwa tygodnie później, posłowie PiS zgłosili projekt o tej samej idei" - powiedział Zawisza. "Cieszymy się, że poszli oni za naszymi propozycjami, ale protestujemy przeciwko temu, że z dwóch projektów, sejmowym drukiem stał się tylko ten późniejszy zgłaszany nie przez Prawicę, i - co więcej - właśnie on, decyzją marszałka Sejmu, został skierowany do pierwszego czytania" - podkreślił.

"Mamy do czynienia z desperacką próbą ratowania wizerunku PiS i ukrywaniem projektu, który może nawet jest lepszy, a na pewno był pierwszy" - ocenił Zawisza.

Piłka dodał, że projekty ustaw o tym samym charakterze powinny być rozpatrywane w tym samym terminie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: chciał | Sejm RP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »