KE nie zamierza wstrzymać terminalu w Świnoujściu

KE nie zamierza wstrzymywać finansowania terminalu gazowego w Świnoujściu, na który przyznano 80 mln euro - zapewniła Komisja w przesłanym PAP w czwartek stanowisku. KE wciąż czeka jednak na niemiecką ocenę wpływu na środowisko - jest ona niezbędna, by wypłacić całą kwotę.

KE nie zamierza wstrzymywać finansowania terminalu gazowego w Świnoujściu, na który przyznano 80 mln euro - zapewniła Komisja w przesłanym PAP w czwartek stanowisku. KE wciąż czeka jednak na niemiecką ocenę wpływu na środowisko - jest ona niezbędna, by wypłacić całą kwotę.

"Projekt decyzji dotyczącej finansowania tego projektu (LNG Świnoujście) został w ubiegłym tygodniu sfinalizowany i uzgodniony pomiędzy inicjatorami projektu a KE. Decyzja zostanie formalnie przyjęta w ciągu września" - dodała KE.

KE przypomniała, że na projekt terminalu LNG w Świnoujściu przyznała 80 mln euro w ramach pakietu inwestycji w dziedzinie energii, mającego pobudzić w kryzysie europejską gospodarkę. Zgodziły się już na niego i kraje członkowskie, i Parlament Europejski.

KE przyznała jednak, że "do rozstrzygnięcia pozostają transgraniczne kwestie środowiskowe". "Trwają dyskusje miedzy Niemcami a Polską. Komisja Europejska czeka na ostatni list od odpowiednich władz niemieckich, potwierdzających, że procedura oceny wpływu na środowisko w tym transgranicznym kontekście została zakończona" - oświadczyła KE.

Reklama

Co się zaś tyczy płatności, to - jak sprecyzowała KE - decyzja o finansowaniu obejmuje klauzule ochrony środowiska. "Prefinansowanie jest dozwolone, ale dalsze płatności są zawieszone, dopóki nie otrzymamy tego listu z Niemiec" - sprecyzowała KE.

Odpowiedź KE to reakcja na doniesienia prasowe, w tym wtorkowego "Wall Street Journal Europe" o tym, że niemieckie koncerny energetyczne i Gazprom, wykorzystując argumenty ochrony środowiska, uprawiają w Brukseli twardy lobbing, by o kilka lat opóźnić budowę LNG Świnoujście. Powodem lobbingu miałaby być chęć wyeliminowania konkurencji, którą dla projektu Nord Stream przedstawia planowany terminal.

Wcześniej przeciwko budowie wypowiedział się też rząd Niemiec, skarżąc się na planowaną lokalizację inwestycji. Gazeta przypomniała, że Niemcy powołują się na konwencję z Espoo w Finlandii o ocenach oddziaływania na środowisko w kontekście transgranicznym z 1991 r., tę samą, na którą Polska i inne państwa bałtyckie posłużyły się wcześniej przeciwko planom gazociągu Nord Stream, opóźniając ich realizację o kilka lat.

Spółka Polskie LNG podpisała w połowie lipca umowę z wykonawcą terminalu do odbioru gazu skroplonego w Świnoujściu. Konsorcjum firm z Włoch, Kanady, Francji i Polski ma wybudować terminal za ok. 3 mld zł i oddać go do użytku do końca czerwca 2014 r. Rozpoczęcie budowy terminalu gazu skroplonego jest planowane we wrześniu. Zdolność przeładunkowa gazoportu w Świnoujściu ma wynosić 5 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie, z możliwością zwiększenia do 7,5 mld m sześc. LNG rocznie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: LNG | Świnoujście | środowisko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »