KIA rozważa produkcję w Polsce

KIA, koreański producent samochodów, zainteresowany jest produkcją aut osobowych i dostawczych w Polsce. W grę wchodziłoby albo przejęcie jednego z zakładów motoryzacyjnych, albo budowa - wraz z Hyundaiem - nowej fabryki, której koszt szacowany jest nawet na 1 mld USD (4,3 mld zł). Koreańczycy uważają, że po rozpoczęciu produkcji obie marki mogłyby zdobyć łącznie nawet 15- 20 proc. rynku.

KIA, koreański producent samochodów, zainteresowany jest produkcją aut osobowych i dostawczych w Polsce. W grę wchodziłoby albo przejęcie jednego z zakładów motoryzacyjnych, albo budowa - wraz z Hyundaiem - nowej fabryki, której koszt szacowany jest nawet na 1 mld USD (4,3 mld zł). Koreańczycy uważają, że po rozpoczęciu produkcji obie marki mogłyby zdobyć łącznie nawet 15- 20 proc. rynku.

Należąca do koncernu motoryzacyjnego Hyundai, firma KIA zamierza - wraz z firmą matką - rozpocząć w Polsce produkcję samochodów osobowych i dostawczych. Według Andrzeja Pulwarskiego, wiceprezesa KIA Motors Polska, możliwe jest wykupienie już istniejącego zakładu lub budowa za miliard dolarów nowej fabryki. Ostateczna decyzja w tej sprawie powinna zostać podjęta jeszcze w tym roku przez zarządy firm KIA i Hyundai.

Andrzej Pulwarski podkreśla, że gdyby głównemu udziałowcowi KIA, koncernowi Hyundai oraz firmie DaimlerChrysler udało się objąć kontrolę nad Daewoo Motor Company, na potrzeby produkcji samochodów KIA i Hyundai wykorzystywano by zakład na warszawskim Żeraniu.

Reklama

Jednak, w sytuacji kiedy do dalszych negocjacji w sprawie Daewoo zaproszony został Ford, Koreańczycy analizują również inne warianty rozwiązania problemu produkcji. Pierwszy z nich zakłada wejście do jednego z działających w kraju zakładów motoryzacyjnych. Prezes KIA Motors twierdzi, że rozważane jest - na przykład - wykupienie fabryki Jelcza należącej obecnie do grupy Zasady.

Trzeci wariant zakłada budowę przez KIA i Hyundai własnej fabryki, której koszt Andrzej Pulwarski szacuje nawet na 1 mld USD. Według niego rozważana jest lokalizacja m. in. w mieleckiej specjalnej strefie ekonomicznej.

- Natomiast gdyby zdecydowano się na wykupienie już działającego zakładu koszt ten stanowiłby 30 proc. budowy nowego obiektu Ń podkreśla Andrzej Pulwarski.

Co dwie głowy...

Koreańczycy nie mają już wątpliwości, że bez uruchomienia samodzielnej produkcji niemożliwa jest dalsza skuteczna walka koncernów KIA i Hyundai o polski rynek. Przede wszystkim dlatego, że cło na samochody importowane z krajów Unii Europejskiej wynosi w tym roku tylko 10 proc., w przyszłym będzie już o połowę mniejsze. Tymczasem na pojazdy sprowadzane np. z Korei ustalono je na poziomie - 35 proc. i prawdopodobnie nie zmieni się.

Wiceprezes KIA Motors podkreśla jednocześnie, że gdyby Koreańczykom udało się uruchomić w Polsce własną fabrykę, to możliwe byłoby zdobycie od 15 do 20 proc. rynku. W przypadku realizacji takiego właśnie scenariusza wypadków, koniecznością stałaby się organizacja wspólnej sieci dealerskiej samochodów KIA i Hyundai. A to z kolei pozwoliłoby na szerszy zakres współpracy z dealerami, w tym bezpośrednie wsparcie finansowe.

- Nie ma sensu, aby nasze firmy ze sobą rywalizowały. Każda powinno specjalizować się w oddzielnym segmencie samochodów - podkreśla Andrzej Pulwarski

Przypomina jednocześnie, że w Korei jeszcze w tym roku ma się zakończyć trwająca obecnie unifikacja produkcji platform do zabudowy oraz silników KIA i Hyundaia.

Nowa siedziba i centrum

Sieć dealerska KIA Motors Polska liczy obecnie 70 dealerów oraz 10 tzw. subdealerów. W tym roku sieć sprzedaży i serwisu wzmocni kolejnych pięciu właścicieli salonów samochodowych. I to oznacza zamknięcie projektu budowy sieci.

- Następnie dążyć będziemy do poprawy jej efektywności. Zrezygnujemy z usług najsłabszych dealerów, a na ich ich miejsce poszukiwać będziemy nowych Ń mówi prezes Pulwarski

W połowie sierpnia, przy nowej warszawskiej siedzibie firmy ruszy centrum sprzedaży samochodów KIA. Koreańczycy przymierzają się także do uruchomienia w stolicy centrum szkoleniowego dla dealerów z Europy Środkowej i Wschodniej, które ma rozpocząć działalność jeszcze w tym roku.

KIA planuje jednocześnie zmianę lokalizacji składu samochodów, mieszczącego się obecnie w Zegrzu k. Warszawy.

- Chcemy znaleźć nowe miejsce w okolicach Warszawy, najlepiej z bocznicą kolejową - zaznacza Andrzej Pulwarski.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: fabryka | budowa | produkcje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »