Kiedy inflacja zacznie spadać? Szef PFR podał możliwy termin
Szef Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys ocenił, że inflacja będzie rosnąć do marca 2023 roku, a następnie zacznie szybko spadać. Dodał, że musimy przejść przez cykl zacieśnienia polityki pieniężnej, bo inaczej, wysokiej inflacji nie uda się pokonać.
- Wydaje się, że do marca inflacja będzie rosła, od marca będzie szybko spadała. (...) Pierwotny impuls inflacyjny już wygasł, mamy efekty drugiej rundy, nie wiem, jak one jeszcze długo potrwają - powiedział Borys podczas panelu otwierającego Banking and Insurance Forum 2022.
Jego zdaniem ważne jest, by działania fiskalne były przede wszystkim zgodne z dobrymi praktykami i żeby były ograniczone w czasie.
- Dlatego na przykład o tarczy inflacyjnej co kwartał jest decyzja. Polska ma olbrzymi potencjał konsolidacji finansów publicznych w 2024 roku, po wycofaniu wszystkich (...) dodatków węglowych, tarcz inflacyjnych, tych wszystkich elementów wspierających inflację - powiedział prezes PFR.
Dodał, że polityka fiskalna powinna być kierowana do tych branż, które mają problemy. - Jeżeli na przykład mają problem małe i średnie firmy, albo branże energochłonne, to obejmujemy taryfą te branże - stwierdził.
Zdaniem Pawła Borysa najbliższe 12 miesięcy w gospodarce będzie bardzo trudne, ponieważ nie wiemy, jak się będzie rozwijać wojna w Ukrainie, musimy przejść przez cykl zacieśnienia polityki pieniężnej, bo inaczej, zdaniem Borysa, wysokiej inflacji nie uda się pokonać.
GUS 14 października potwierdził szacunek wrześniowej inflacji na poziomie 17,2 proc. rok do roku (r/r). Ceny towarów wzrosły o 18,7 proc. r/r, a usług o 12,5 proc. r/r, wobec odpowiednio 17,5 proc. r/r i 11,8 proc. r/r w sierpniu br.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami