Kłopoty Daewoo FSO

Załoga Daewoo FSO w Warszawie zostanie wysłana na przymusowy urlop. To efekt spadku sprzedaży samochodów na polskim rynku.

Załoga Daewoo FSO w Warszawie zostanie wysłana na przymusowy urlop. To efekt spadku sprzedaży samochodów na polskim rynku.

Pracownicy fabryki rozpoczną przymusowe wczasy 30 października lub 1 listopada. Wiadomość, na razie nieoficjalną, potwierdził sieci RMF Jerzy Woźniak, przewodniczący zakładowej "Solidarności": "Dziś

jeszcze odbędzie się spotkanie zarządu spółki ze związkami zawodowymi, na którym przedstawione zostaną propozycje przestoju. Nieoficjalnie mogę powiedzieć, że przestoje zaczną się na początku listopada i potrwają 2-3 tygodnie".

Decyzja Zarządu FSO o przymusowych przestojach została spowodowana drastycznym spadkiem sprzedaży samochodów. Podobne kłopoty przeżywają także inni producenci samochodów w Polsce. Związkowcy z Daewoo FSO winą za całą sytuację obarczają rząd, który wprowadził w tym roku podwójną podwyżkę akcyzy na nowe samochody. Pracownicy Daewoo FSO rozpoczęli już akcję protestacyjną - na razie oflagowali wszystkie zakłady w kraju.

Reklama
RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: FSO | pracownicy | Kłopot | Daewoo | kłopoty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »