Kłopoty PKP na Dolnym Śląsku

Kolej na Dolnym Śląsku może zostać nie tylko bez prądu, ale też bez wody. Wodociągi zamknęły kurek na stacji w Węglińcu. Dopływ wody odcięto, bo PKP nie zapłaciła rachunków.

Kolej na Dolnym Śląsku może zostać nie tylko bez prądu, ale też bez wody.
Wodociągi zamknęły kurek na stacji w Węglińcu. Dopływ wody odcięto, bo
PKP nie zapłaciła rachunków.

Choć brak wody nie oznacza, że staną pociągi to nietrudno sobie wyobrazić

co dzieje się na stacji kolejowej, na której w kranach jest sucho a toaletę

trzeba spłukiwać wodą z wiadra.

Kłopoty z wodą to wierzchołek góry lodowej, gdy chodzi o problemy finansowe

kolei. Energetycy wciąż grożą dolnośląskiej PKP, że wyłączą prąd na kolejnych

podstacjach. To kłopot przede wszystkim dla ruchu towarowego.

Dodajmy tylko, że jutro zarząd PKP ma się zastanowić jak odblokować konta

bankowe, zajęte przez Urzędy Skarbowe, które próbują wydobyć od kolei przynajmniej

Reklama

część należności.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: PKP | kłopoty | wody | Kłopot | bez prądu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »