KO chce "wyprowadzić" Adama Glapińskiego z NBP. Premier Morawiecki: Rząd nie jest od oceny działań NBP
Adam Glapiński nie realizuje tego do czego został powołany, będziemy go więc wyprowadzać z NBP, mamy scenariusz przygotowany przez prawników - mówił polityk KO Marcin Kierwiński. Dodał, że nie ujawni tego planu, bo zaraz w Sejmie pojawiłaby się specjalna ustawa "cementująca" pozycję Glapińskiego. Do słów polityka odniósł się premier Mateusz Morawiecki, tłumacząc, że "rząd nie jest od oceny NBP".
W poniedziałek w Polsat News Kierwiński odniósł się do kwestii inflacji, polityki prowadzonej przez Narodowy Bank Polski i jego prezesa Adama Glapińskiego. Ocenił, że inflacja szaleje, a prezes NBP "jest ojcem tej inflacji".
- Muszą niekompetentni urzędnicy ponosić konsekwencje swoich zaniechań. Tak, będziemy wyprowadzać Glapińskiego z NBP - oświadczył Kierwiński. - Prezes NBP ma ustawowe obowiązki. (...) Pan Glapiński nie realizuje tego, do czego został powołany - powiedział.
Czytaj także: Sprawa Anny Morawieckiej. Premier: Strony spotkają się w sądzie
Dopytywany o podstawę prawną takiego planu polityk PO zaznaczył, że mają "dokładny scenariusz przygotowany przez prawników".
- Nie będę go ujawniał tu w programie, dlatego, że zaraz się okaże, że jakieś nadzwyczajne Lex Glapiński pojawi się w Sejmie, by cementować pozycję pana Glapińskiego - stwierdził.
Sekretarz generalny PO zapytany też został o możliwość ewentualnego zawieszenia wypłat 13 czy 14 emerytury oraz innych transferów gdyby KO tworzyła przyszły rząd. - Mówiliśmy to bardzo konkretnie i raz jeszcze powtórzę: nic, co zostało dane, nie zostanie Polakom odebrane - oświadczył Kierwiński.
Do słów Kierwińskiego odniósł się premier Mateusz Morawiecki.
- Rząd nie jest zasadniczo od tego, aby oceniać NBP. W naszej konstytucji rola NBP, Rady Polityki Pieniężnej została bardzo mocno wyszczególniona i zadania NBP pod kierunkiem prezesa Adama Glapińskiego, RPP również, są bardzo mocno autonomiczne. Ja jestem przekonany, że cały zestaw danych, analiz, które bardzo skrupulatnie są weryfikowane przez specjalistów z NBP dają najlepsze dane do podjęcia właściwej decyzji RPP. I na takich decyzjach ja po prostu polegam i rząd nie jest od ich komentowania - tłumaczył Morawiecki.
Dodał, że rząd może podejmować działania łagodzące skutki inflacji.
- I to zrobiliśmy - poprzez naszą tarczę antyputinowską, tarczę solidarnościową, poprzez dopłaty do energii, do źródeł ciepła (...), obniżkę PIT - mówił premier.
Zobacz również: