Kolejna rywalizacja o potężną zagraniczną inwestycję
Francuski koncern Michelin, produkujący m.in. opony, zastanawia się nad wybudowaniem swojej fabryki w Olsztynie. Francuską inwestycję chcą mieć u siebie także Węgrzy.
Władze Olsztyna twierdzą, że zrobiły wszystko, aby przyciągnąć inwestora. Czy tak było rzeczywiście, okaże się w najbliższą sobotę, kiedy koncern ogłosi oficjalnie decyzję o lokalizacji swojego kolejnego zakładu. Istnieje bardzo duża szansa na to, że zostanie on wybudowany właśnie w Olsztynie, gdyż opony z logo Michelin są już tam produkowane.
Władze Olsztyna, aby przyciągnąć koncern, utworzyły też specjalną podstrefę ekonomiczną, dzięki której inwestor zapłaci mniejsze podatki. Co może stanąć na przeszkodzie? Zbigniew Dąbkowski, przewodniczący olsztyńskiej rady miasta mówi - Sprawa już tylko może się rozbić o negatywną decyzję Ministerstwa Skarbu, które uzna, że tej podstrefy ekonomicznej nie można utworzyć, bo wiemy, że są z tym ściśle określone kłopoty i problemy.
Lepiej oczywiście, żeby tak się nie stało, bo na rozwiązanie swoich kłopotów i problemów czeka ponad 1000 bezrobotnych, których francuski koncern planuje zatrudnić w nowym zakładzie.