Kolejne akty oskarżenia ws. PKF Skarbiec. Milionowe straty pokrzywdzonych

Do sądów skierowano kolejne trzy akty oskarżenia przeciwko doradcom finansowym pracującym dla spółki Polska Korporacja Finansowa (PKF) Skarbiec. Zostało nimi objętych łącznie pięć osób. Oskarżono je o wyrządzenie szkody 836 pokrzywdzonym. Straty to 2,2 mln zł.

Akty oskarżenia przeciwko pięciu doradcom finansowym spółki PKF Skarbiec zostały skierowane w ostatnim czasie do Sądów Okręgowych w Płocku, Opolu i Zamościu. - Skierowane obecnie akty oskarżenia to efekt obszernego śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku, a dotyczącego działalności spółki "Pożyczka Gotówkowa", poprzednio działającej pod nazwami Polska Korporacja Finansowa "Skarbiec" sp. z o.o. i "Pomocna Pożyczka" sp. z o.o. - wyjaśniła prok. Marzena Muklewicz.

Oferowali pożyczki - udzielali nierzetelnych informacji

- W śledztwie ustalono, że spółka Skarbiec w latach 2004 - 2015 na terenie całego kraju oferowała pożyczki zarówno osobom fizycznym, jak i prowadzącym działalność gospodarczą. Spółka zamieszczała ogłoszenia w lokalnych czasopismach, reklamowała się również na stronach internetowych. O pożyczkę mogły się ubiegać między innymi osoby zadłużone oraz nieposiadające zdolności kredytowej - tłumaczyła.

Reklama

Prokurator Muklewicz wskazała, że do biur spółki zgłaszały się głównie osoby będące w bardzo trudnych sytuacjach życiowych. 

- Od specjalnie wyszkolonych doradców otrzymywały one nierzetelne informacje, dotyczące procedury uzyskania pożyczki, a zwłaszcza konsekwencji odstąpienia od umowy przedwstępnej. Zarówno reklamy, jak i bezpośredni kontakt z doradcami, były obliczone na stworzenie u zainteresowanych klientów wrażenia, że warunkiem przyznania pożyczki jest tylko uiszczenie tzw. opłaty przygotowawczej, nie byli oni natomiast w ogóle informowani o konieczności złożenia dodatkowych zabezpieczeń - zaznaczyła.

- W konsekwencji klienci spółki decydowali się na uiszczenie opłaty przygotowawczej, której wysokość oscylowała od 500 złotych nawet do 50 tysięcy złotych. Pomimo tego, z uwagi na stawiane później, wygórowane wymagania, którym nie byli w stanie sprostać, pożyczki finalnie otrzymało zaledwie 0,8 proc. z tych, którzy podpisali umowy, przy czym uiszczonych opłat przygotowawczych im nie zwrócono - stanowiły one zysk spółki - dodała. 

Sprawa ciągnie się od 2018 r.

Pierwszy akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do sądu we wrześniu 2018 roku. - Objęto nim 22 osoby, w tym prezesa spółki, wiceprezesa, dyrektora regionalnego i jego zastępcę oraz kilkunastu doradców finansowych. Zarzuty dotyczyły oszustw na łączną kwotę 181 milionów złotych popełnionych na szkodę 73 tysięcy pokrzywdzonych - wskazała prokurator. 

- Do odrębnego postępowania wyłączono materiały przeciwko pozostałym doradcom finansowym spółki. W tym zakresie skierowano dotychczas 24 akty oskarżenia, łącznie przeciwko 72 doradcom spółki, którzy działali na szkodę ponad 14 tysięcy pokrzywdzonych, wyrządzając szkodę w łącznej wysokości ponad 38 milionów złotych - dodała. 

Oprócz kar pozbawienia wolności sądy, zgodnie z wnioskami prokuratora, zobowiązują oskarżonych do naprawienia szkody oraz orzekają zakaz prowadzenia działalności i wykonywania zawodów związanych z udzielaniem pożyczek.

Biznes INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Zobacz również:

PAP
Dowiedz się więcej na temat: prokuratura regionalna | oszustwo | pożyczka gotówkowa | lichwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »