Kolejne miliony dla PKP
Wczoraj kolejarze i przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie rozmawiali o pieniądzach: 12-milionowej dotacji na przewozy dla Lubelskiego Zakładu Przewozów Regionalnych, i porozumienie osiągnęli.
Jak pisze "Dziennik Lubelski", przedstawiciele marszałka twierdzą, że kolejarze przystali na takie rozwiązanie i podjęli ryzyko działalności bez likwidacji nierentownych pociągów. Podpisanie umowy było możliwe także dlatego, że zdaniem urzędników pieniądze z dofinansowania nie zostaną wykorzystane na pokrycie ulg handlowych.
"90 procent ulg handlowych to ulgi na darmowe lub zniżkowe przejazdy dla kolejarzy i ich rodzin. W skali roku to około 3 mln 300 tys. zł" - tłumaczy gazecie Wojciech Kuc, zastępca dyrektora Departamentu Budżetu i Finansów. "Nie możemy dawać kolejarzom prezentów" - dodaje.
Dyrekcja LZPR tłumaczy, że dotację od marszałka przeznaczają na finansowanie ulg, bo zagwarantował im to układ zbiorowy pracy; i że umowa, którą wczoraj podpisali też im tego nie zabrania.
W województwie lubelskim istnieje 176 połączeń kolejowych; pieniądze z budżetu wystarczą na utrzymanie 35. Rocznie deficyt LZPR wynosi około 24 mln zł. Kolejarze cały czas mają nadzieję, że dostaną dodatkowe pieniądze; w ubiegłym roku było to 6 mln zł.