Kolejne protesty załóg upadających firm

Kilkuset pracowników pikietuje przed budynkiem Fabryki Przyrządów i Uchwytów Bison-Bial w Białymstoku. Przygotowują pozew do sądu o wypłatę zaległych wynagrodzeń. Wcześniej niemal połowa załogi Huty Łaziska przez dwie godziny blokowało drogę krajową z Katowic do Skoczowa i Wisły.

Kilkuset pracowników pikietuje przed budynkiem Fabryki Przyrządów i Uchwytów
Bison-Bial w Białymstoku. Przygotowują pozew do sądu o wypłatę zaległych
wynagrodzeń. Wcześniej niemal połowa załogi Huty Łaziska przez dwie godziny
blokowało drogę krajową z Katowic do Skoczowa i Wisły.

Załoga Bison-Bial nie otrzymuje pieniędzy od pół

roku. Zakład jest już jej winien około 5 mln zł. Konta fabryki są jednak

zablokowane. Pod koniec kwietnia zarząd firmy złożył w sądzie wniosek o

upadłość, który został jednak odrzucony z powodów formalnych.

Huta Łaziska to jedyny w Polsce producent żelazostopów. Unieruchomionemu

od ponad miesiąca zakładowi grozi likwidacja, 750 pracowników może pod

koniec lipca stracić pracę. Powodem zatrzymania produkcji są przerwy w

dostawach prądu. Zakład nie może płacić z góry za energię po cenach, które

Reklama

uważa za zawyżone. Hutnicy chcą rozwiązań systemowych, mających zapewnić

zakładowi stabilną sytuację. Chodzi głównie o gwarancję dostaw tańszej

energii elektrycznej.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: fabryka | Łaziska | protesty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »