Kolejny wiceminister z PiS w NBP. Wcześniej nie dostał się do Sejmu

Posada w Narodowym Banku Polskim zaczyna jawić się jako koło ratunkowe, rzucane po wyborach 15 października - w których Prawo i Sprawiedliwość nie uzyskało sejmowej większości - kolejnym przedstawicielom obozu PiS. NBP nie dotkną bowiem zmiany personalne w związku z przejęciem władzy przez koalicję KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy.

Ostatnim głośnym "transferem" do NBP było przejście do banku centralnego byłego wiceministra finansów, Artura Sobonia. Został on członkiem zarządu NBP. Wcześniej spore emocje wzbudziło objęcie posady rzecznika prasowego Narodowego Banku Polskiego przez Wojciecha Andrusiewicza, który poprzednio odpowiadał za komunikację z mediami w Ministerstwie Zdrowia.

Błażej Poboży to z kolei były podsekretarz stanu w MSWiA i radny PiS w Warszawie. W resorcie spraw wewnętrznych nadzorował m.in. Departament Wyznań Religijnych, a także Departament Komunikacji Społecznej. W wyborach parlamentarnych startował z czwartego miejsca na liście PiS w okręgu olsztyńskim, a media skrupulatnie donosiły o jego wysokiej aktywności medialnej w lokalnych społecznościach w związku z walką o mandat. Niestety, wysiłki te nie przełożyły się na wystarczającą liczbę głosów od wyborców.

O tym, że B. Poboży dostał posadę w NBP, informował m.in. kanał informacyjny TVN24 BiS na platformie X (dawny Twitter):

Potwierdzenie tej informacji uzyskała "Gazeta Wyborcza" - najpierw od rzecznika NBP Wojciecha Andrusiewicza, który zarazem podkreślił, że radny PiS nie objął żadnego stanowiska związanego z pełnieniem funkcji publicznej. Nie podał jednak, czym dokładnie B. Poboży będzie zajmował się w banku centralnym. Następnie w sprawie wypowiedział się sam zainteresowany. "Od 1 grudnia pracuję w Departamencie Komunikacji NBP" — przekazał B. Poboży "Gazecie Wyborczej".

Obecny napływ przedstawicieli odchodzącego obozu rządzącego do NBP nie jest niczym nowym w historii tej instytucji na przestrzeni ostatnich lat. Do zarządu NBP jako jego wiceprezes trafił m.in. Adam Lipiński, który od powstania PiS w 2001 r. do momentu swojego przejścia do banku centralnego w listopadzie 2020 r. nieprzerwanie pełnił funkcję wiceprezesa Prawa i Sprawiedliwości.

Pod koniec listopada media branżowe rozpisywały się również o tym, że do biura prasowego NBP ma dołączyć dziennikarz TVP Damian Diaz. Telewizja publiczna znalazła się na celowniku przyszłej koalicji rządzącej i nie jest tajemnicą, że rząd Donalda Tuska będzie chciał mocno przemeblować medialny gmach na ul. Woronicza w Warszawie.