Komórki obniżą inflację?

Spadek inflacji - taki może być, zdaniem NBP, efekt włączenia do GUS-owskich statystyk cen telefonii komórkowej. Analitycy banku centralnego przyznali rację dziennikarzom PARKIETU, którzy już miesiąc temu pisali, że dane urzędu statystycznego nie uwzględniają obserwowanej od kilku lat obniżki cen usług telekomunikacyjnych.

Spadek inflacji - taki może być, zdaniem NBP, efekt włączenia  do GUS-owskich statystyk cen telefonii komórkowej.  Analitycy banku centralnego przyznali rację dziennikarzom PARKIETU, którzy już miesiąc temu pisali, że dane urzędu  statystycznego nie uwzględniają obserwowanej od kilku lat  obniżki cen usług telekomunikacyjnych.

W stosowanym do 2005 roku koszyku konsumpcyjnym nie są uwzględniane usługi telefonii mobilnej, które jednak mają wejść w jego skład od 2006 roku. W związku z obniżaniem się cen usług telefonii mobilnej, obserwowanym w ostatnim okresie, nie można wykluczyć, że inflacja CPI wyznaczona przez GUS w oparciu o nowy koszyk będzie niższa niż wyznaczana w oparciu o koszyk z 2005 r. - napisał NBP w opublikowanej wczoraj projekcji inflacji.

Na fakt, że w danych o inflacji GUS nie uwzględnia spadających cen usług telekomunikacyjnych PARKIET zwracał uwagę już kilka tygodni temu. Pisaliśmy wówczas nie tylko o telefonii komórkowej, ale i o stacjonarnej. Szacowaliśmy, że przy blisko 5-proc. udziale telekomunikacji w koszyku konsumpcyjnym, spadek cen w tej grupie towarów i usług o 15% zmniejszałby inflację o 0,7 pkt proc. Oficjalny wskaźnik inflacji w grudniu to 0,7%.

Reklama

Wpływ trudny do przewidzenia O ile uwzględnienie telefonii komórkowej w koszyku konsumpcyjnym może faktycznie obniżyć inflację? Analitycy, których o to pytaliśmy, mówili, że nie ma żadnych twardych danych, które pozwoliłyby to oszacować. Zdaniem Mateusza Szczurka, głównego ekonomisty ING Banku Śląskiego, może być tak, że wpływ tej zmiany okaże się zupełnie niewidoczny. - Włączenie do koszyka telefonii komórkowej przy obecnej silnej konkurencji na tym rynku oznacza, że w tej kategorii będziemy mieli do czynienia ze spadkiem cen. Z punktu widzenia ogólnego wskaźnika inflacji ważne jest to, jakie będą inne zmiany w koszyku. One mogą albo pogłębić efekt związany z "komórkami", albo go zneutralizować - powiedział Jacek Wiśniewski, główny ekonomista Raiffeisen Bank Polska. - Kierunek wpływu pozostałych zmian w składzie koszyka CPI na publikowaną stopę inflacji jest teraz trudny do oszacowania - napisali analitycy NBP.

Większa odległość od celu

Zaprezentowana wczoraj projekcja inflacji sugeruje, że gdyby Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniała stóp procentowych, to do końca 2008 r. inflacja znajdowałaby się poniżej 2,5%, czyli poniżej celu RPP. Gdyby doszedł do tego jeszcze "efekt komórek", odległość od celu byłaby jeszcze większa. Skutek? Większe pole do obniżek stóp procentowych. O ile większe? - Jeśli wszystkie zmiany w koszyku, nie tylko te dotyczące telefonii komórkowej, będą miały widoczny wpływ na wskaźnik inflacji, z pewnością nie zostanie to niezauważone przez RPP - ocenił J. Wiśniewski z Raiffeisena. Adam Czyżewski, dyrektor Departamentu Analiz Makroekonomicznych i Strukturalnych w NBP, przypomniał, że zgodnie z szacunkami banku centralnego, obniżenie stóp procentowych o 25 punktów bazowych skutkuje po roku wzrostem inflacji o 0,1 pkt proc.

Na razie liczą się pre-paidy

Kilka dni temu GUS podał, że w końcu ub.r. było w Polsce 29 mln "abonentów i użytkowników" telefonii komórkowej. Wbrew twierdzeniom analityków NBP, GUS częściowo uwzględnia już telefonię komórkową w obliczeniach inflacji. - Od stycznia 2005 r. badaniem cen konsumpcyjnych GUS objął telefony komórkowe na kartę. Ujęte są one w grupie "sprzęt telekomunikacyjny". (...) w grudniu 2005 r. odnotowano spadek cen w zakresie telefonów na kartę o 12,7% w stosunku do grudnia 2004 r. - przekazał urząd.

Kiedy zmiana koszyka? Koszyk konsumpcji, na podstawie którego oblicza się dynamikę cen konsumpcyjnych (CPI), czyli inflację, jest zmieniany na początku każdego roku. Inflację obliczaną według nowego koszyka zobaczymy pierwszy raz w marcu - kiedy GUS poda jednocześnie dane za luty i zrewidowane dane styczniowe. Pierwotne dane o inflacji w styczniu, które poznamy w połowie lutego, będą mieć wstępny charakter. Powód? Wskaźnik zostanie obliczony na podstawie koszyka obowiązującego w 2005 roku.

Łukasz Wilkowicz

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: koszyk | GUS | komorka | analitycy | komórki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »