Kompromis ws. Puszczy Białowieskiej

Dzięki bardzo dobrej współpracy polskiej delegacji z Ministerstwa Środowiska z przedstawicielami Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) został wypracowany kompromisowy projekt decyzji Komitetu Światowego Dziedzictwa (UNESCO) dot. Puszczy Białowieskiej.

UNESCO - po wysłuchaniu argumentów przedstawionych przez stronę polską - uznało, że nie ma obecnie podstaw do zajmowania się sprawą Puszczy Białowieskiej. Stanowisko Polski zostało poparte przez większość państw członków Komitetu Światowego Dziedzictwa.

"Na tym etapie dialogu, po przedstawieniu naszych argumentów Komitet Światowego Dziedzictwa uznał, że nie ma podstaw do zajmowania się tą sprawą. Trzeba również podkreślić udzielone Polsce poparcie ze strony wielu państw, członków komitetu światowego: Kazachstanu, Portugalii, Chorwacji, Peru, Wietnamu, Zimbabwe, Jamajki, Korei, Libanu, Burkina Faso oraz Kuwejtu" - mówi wiceminister środowiska Andrzej Konieczny, pełnomocnik ministra ds. Puszczy Białowieskiej i przewodniczący polskiej delegacji w Stambule.

Reklama

Rozmowy pomiędzy Ministerstwem Środowiska a UNESCO w sprawie Puszczy Białowieskiej są obecnie prowadzone. IUCN był obecny w Puszczy Białowieskiej - na zaproszenie ministra środowiska - w dniach 4-8 czerwca. Dialog z UNESCO będzie podtrzymany i kontynuowany, to ogromna wartość. Rozmowy będą kontynuowane, m. in. podczas kolejnej sesji UNESCO w 2017 r.

Spotkanie w Stambule podsumował także prof. Jan Szyszko, minister środowiska: "Doszło do debaty i do głosowania na temat Puszczy Białowieskiej. Te koła - nazwijmy to - liberalne chciały, żeby wpisać to, co dzisiaj jest w Puszczy, jako dziedzictwo zagrożone. Doszło do głosowania i wynikiem 11 do 9 państwa wchodzące w skład komitetu zdecydowały, że puszcza nie jest zagrożona, i że nie należy jej wpisywać na zagrożone dziedzictwo przyrodnicze UNESCO.

Sprawa będzie dalej analizowana. Chcemy pokazywać, że Polska ma rzeczywiście rację i 11 państw potwierdziło słuszność prezentowanych przez nas argumentów. To dobra wiadomość nie tylko dla nas, ale także dla Puszczy. Jest to również dobra wiadomość, ponieważ mam nadzieję, że to wiedza, fakty i nauka będą brane pod uwagę przy decyzjach nie tylko Komitetu Światowego Dziedzictwa, ale także w układzie europejskim".

- Ministrowi środowiska leży na sercu dobro Puszczy Białowieskiej. Fundamentem argumentów, które prezentujemy jest nauka, cieszy fakt, że UNESCO je podziela. Będziemy chronić puszczę. Będziemy przekonywać każdego, że puszcza jest dzisiaj w stanie pogłębiającej się choroby i trzeba ją leczyć. Pozostawienie jej samej sobie doprowadzi do degradacji i zaniku wyjątkowych gatunków roślin i zwierząt. Puszcza Białowieska to skarb, który dzięki mądremu gospodarowaniu żyjącego w niej i z niej człowieka przetrwał do dzisiaj. Puszczy Białowieskiej nie można zamknąć, powiedzieć, że sama się obroni. Puszcza potrzebuje czynnej ochrony- dodaje Paweł Mucha, rzecznik Ministerstwa Środowiska.

Od kilku lat w Puszczy Białowieskiej zachodzi bardzo niepokojące zjawisko - zanikanie siedlisk przyrodniczych oraz zamieranie drzewostanów. Ten kryzys najbardziej dotknął dotąd świerki. Liczba martwych świerków w puszczy liczona jest obecnie w milionach. Wraz z degradacją siedlisk zmniejsza się występowanie cennych, chronionych gatunków roślin i zwierząt. Przyczyną tego stanu jest masowe występowanie kornika drukarza. Niestety, w ostatnim czasie gradacja kornika przybiera na sile.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: UNESCO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »