Komu nie pasuje wolne w Święta?
Pracodawcy z "Lewiatana" zaskarżą do Trybunału Konstytucyjnego przepis dotyczący zasad odpracowania dni świątecznych. Nie mają oni nic przeciwko temu, żeby pracownicy odpoczęli. Chodzi im o to, że zmiany zostały wprowadzone z dnia na dzień.
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan zapowiada, że na początku grudnia zaskarży do Trybunału Konstytucyjnego tryb wprowadzania w życie zmian w Kodeksie pracy, dotyczących odpracowywania dni świątecznych. Według Lewiatana, jednodniowe vacatio legis nowelizacji może uniemożliwić przedsiębiorcom realizację założonych na ten rok planów produkcyjnych.
Posłowie uchwalili zmiany w ustawie 18 października tego roku. Prezydent podpisał ją 24 listopada, a już 29 listopada została opublikowana w Dzienniku Ustaw. Przepisy weszły w życie już następnego dnia - 30 listopada.
Nowe prawo znosi obowiązek odpracowywania jednego z dwóch dni świątecznych przypadających w tym samym tygodniu w dni powszednie (dotyczy świąt Bożego Narodzenia i świąt majowych). Regulacja ta dotyczyć będzie najbliższych Świąt Bożego Narodzenia, ponieważ dni świąteczne wypadają kolejno w poniedziałek i wtorek 25 i 26 grudnia.
W ocenie Lewiatana, przedsiębiorcy stosujący w swych firmach czteromiesięczny okres rozliczeniowy ustalili plany produkcji w oparciu o przepisy funkcjonujące przed wprowadzeniem nowej ustawy i na tej podstawie podjęli zobowiązania wobec odbiorców.
- Przewidujemy, że w firmach wystąpią problemy z realizacją planów produkcyjnych. Pracodawcy zostaną postawieni przed następującym wyborem: albo zrealizują zaplanowany plan produkcyjny, a więc zatrudnią pracowników w godzinach nadliczbowych - co zwiększy koszty produkcji, albo będą musieli zapłacić kary za niewywiązanie się z kontraktu - uważa prezydent "Lewiatana" Henryka Bochniarz, dodając, że "sposób wprowadzenia tych przepisów jest karygodnym łamaniem idei państwa prawa".
Z wyliczeń ekspertów Lewiatana wynika, że wejście w życie nowelizacji podniesie koszty pracy w skali rocznej o ponad 1,3 mld zł.