Koniec papierowych indeksów?

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt rozporządzenia, dzięki któremu uczelnie będą mogły zlikwidować papierowe indeksy jako dokumenty potwierdzające przebieg studiów.

Dokumentacja w formie elektronicznej odciąży od dodatkowych formalności studentów i uczelnie. Zaprojektowane przepisy mają również na celu ułatwienie oraz przyspieszenie weryfikacji uzyskiwanych wyników.

Indeks przez lata był przedmiotem pożądania maturzystów i kandydatów na studia, zwłaszcza na prestiżowych uczelniach i kierunkach. Jednakże nie sposób nie zgodzić się z tym, że czas płynie nieubłaganie naprzód i obecnie papierowy dokument z setkami podpisów, po które trzeba stać w długich kolejkach do zabieganych wykładowców, staje się synonimem niepotrzebnej biurokracji. Coraz częściej słychać ze środowiska akademickiego postulaty, aby papierową formę książeczki zastąpić systemem elektronicznym według sprawdzonych na świecie wzorców. Od dobrych kilkunastu lat pomniejsza się lista krajów, gdzie papierowy indeks jeszcze istnieje. W Szwecji zniesiono go już prawie 30 lat temu, zamiast niego obowiązuje system komputerowy "Ladok", w którym student zostaje zarejestrowany tuż po przyjęciu na studia. W miarę, jak zalicza poszczególne części składowe kursów, wykładowca przekazuje wszelkie informacje osobie upoważnionej do wprowadzania informacji do systemu. Próżno indeksu szukać także w krajach anglosaskich, Francji, Niemczech, Hiszpanii czy Portugalii. Ostatnie bastiony papierowych indeksów to oprócz Polski m.in. Białoruś, Ukraina, Czechy i Słowacja.

Reklama

Jednak projekt rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 2 listopada 2006 r. w sprawie dokumentacji przebiegu studiów (Dz. U. Nr 224, poz. 1634, z późn. zm.), który trafia teraz do konsultacji społecznych nie zakłada automatycznego zniesienia indeksu. Jeżeli władze uczelni dojdą do wniosku, że nie są przygotowane jeszcze na likwidację indeksu, to na takiej uczelni ta forma dokumentacji będzie mogła nadal funkcjonować.

Uczelnie, które zdecydują się na rezygnację z indeksu będą mogły na podstawie rozporządzenia wprowadzić karty okresowych osiągnięć studenta w postaci wydruków elektronicznych, podpisywanych jedynie przez kierownika podstawowej jednostki organizacyjnej uczelni. W takiej sytuacji studenci przystępując do zaliczeń i egzaminów nie mieliby obowiązku posiadania zarówno indeksu, jak i kart egzaminacyjnych. Dokumentem poświadczającym uzyskanie zaliczenia i złożenie egzaminu będą protokoły sporządzane przez nauczycieli akademickich w postaci papierowej i/lub elektronicznej. Uprości to sposób dokumentowania przebiegu studiów, a także ułatwi i przyspieszy weryfikację uzyskanych wyników.

Po wydrukowaniu wyników sesji egzaminacyjnej z uczelnianego systemu dziekan będzie dokonywał wpisu na kolejny semestr lub rok studiów. Przebieg studiów będzie oczywiście w pełni udokumentowany i wręczony absolwentowi wraz dyplomem w postaci suplementu, który z jednej strony spełni tradycyjną sentymentalną rolę indeksu, a także - informacyjną dla potencjalnego pracodawcy.

SerwisPrawa
Dowiedz się więcej na temat: Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego | uczelnie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »