Konieczne jest oddłużenie
W 2002 roku górnictwo węgla kamiennego nie będzie rentowne.
Górnictwo węgla kamiennego nie ma szans na uzyskanie w tym roku pełnej rentowności, prognozowanej w realizowanym od czterech lat rządowym programie naprawy branży - ocenia Państwowa Agencja Restrukturyzacji Górnictwa. Program rządowy nadal obowiązuje, ale zawarte w nim liczby to tylko prognozy sprzed kilku lat. Warunki rynkowe oraz opóźnienia w restrukturyzacji finansowej górnictwa sprawiają, że osiągnięcie wszystkich zakładanych wskaźników nie będzie w tym roku możliwe - powiedział w rozmowie z PAP Marian Turek, prezes PARG.
Na 2002 r. optymistycznie zakładamy stratę netto rzędu 600-700 mln zł. W tej prognozie ujmujemy dotacje budżetowe dla górnictwa, nie ujmujemy natomiast ewentualnych umorzeń. Główny powód strat to nadal wysokie koszty wydobycia oraz narastające od lat zadłużenie - dodał. W ocenie prezesa PARG, w tym roku żadna z siedmiu spółek węglowych nie ma szans na osiągnięcie pełnej rentowności. Dodatni wynik finansowy bez uwzględnienia ustawowych umorzeń prognozuje Katowicki Holding Węglowy.
W ocenie
MarianaTurka górnictwo nie ma szans na osiągnięcie rentowności bez zdjęcia balastu wynoszącego ok. 21,5 mld zł zadłużenia. Do ustawowej restrukturyzacji spółki węglowe zgłosiły 15,9 mld zł, z czego 9,7 mld zł ma być umorzone, a 6,2 mld zł zapłacone po 2003 roku. Obecnie spółki negocjują m.in. z ZUS-em, aby kwota umorzeń była o ok. 1 mld zł większa.
Spółki węglowe planują, że pod względem sprzedaży i przychodów 2002 r. będzie zbliżony do ubiegłorocznego. Zakładana jest sprzedaż węgla w kraju ok. 79 mln ton (79,2 mln ton w 2001 r.) oraz nieznaczne zwiększenie eksportu - z prawie 22,6 mln ton do ponad 23 mln ton.