Kontrola nad działaniami operacyjnymi dla Rosjan
Rafineria Gdańska ma plany rozwoju swojej sieci paliw, nie chce jednak wypowiadać się na temat ewentualnej transakcji ze szwedzkim Preemem.
Rafineria Gdańska chce wzmocnić swą pozycję rynkową, dlatego posiada plany rozwoju sieci sprzedaży detalicznej. Temat sprzedaży szwedzkiego koncernu leży w gestii Preem - powiedziała PG Grażyna Małczyńska, rzecznik prasowa gdańskiej firmy. Według wczorajszych doniesień prasowych, Preem chciałby sprzedać swoje stacje, a jednym z kandydatów do ich przejęcia miałaby być Rafineria Gdańska.
Andrzej Osypowicz, analityk BM BPH PBK, uważa, że pomysł zakupu stacji Preem przez RG jest dobry, ale ma on wątpliwości, czy rafinerię byłoby stać na taką transakcję. W ub.r. RG wypracowała zaledwie 3,1 mln zł zysku netto, podczas gdy w 2000 r. - 182,8 mln zł.
Analitycy zwracają uwagę, że sytuacja finansowa RG może się zmienić, gdy zostanie ona sprywatyzowana. Skarb państwa chce sprzedać 75 proc. akcji rafinerii. W firmie trwa proces badania ksiąg, które przeprowadza konsorcjum Rotch Energy i rosyjskiego Łukoila. O zakup 75-proc. pakietu stara się również MOL; zainteresowany jest też PKN Orlen. Zdaniem A. Osypowicza, kluczem do RG będzie cena, jaką zaoferują kandydaci.
W wywiadzie dla agencji Reuters Vincent Tchenguiz, prezes Rotcha, powiedział, że doświadczenie Łukoila w branży paliwowej może sprawić, iż Rosjanie będą mieli w RG kontrolę nad działaniami operacyjnymi. Rotch Group poinformował, że jego warta 1 mld USD oferta przejęcia rafinerii jest częścią programu realizowanego w Europie Środkowej, który ma ułatwić sprzedaż uzbrojenia dla nowych członków NATO.