Kontyngenty dla ochrony polskiego rynku stali
Dla lepszej ochrony polskiego rynku stali Ministerstwo Gospodarki może zdecydować się na wprowadzenie specjalnych kontyngentów.
Dla lepszej ochrony polskiego rynku stali Ministerstwo Gospodarki może zdecydować się na wprowadzenie specjalnych kontyngentów. Wczoraj w Senacie min. Jacek Piechota zapewniał, że resort gospodarki zaprezentuje rządowi w najbliższy wtorek możliwe do zastosowania mechanizmy. Rozwiązania ochronne, których wprowadzenie jest obecnie rozważane, byłyby zbliżone do rozwiązań wprowadzonych niedawno przez Unię Europejską. Niewykluczone, że zastosowane zostaną nowe cła na wyroby stalowe.
Środowisko hutnicze obawia się, że po wprowadzeniu ceł ochronnych przez Stany Zjednoczone producenci z krajów należących do byłego ZSRR, a także z krajów UE będą starali się sprzedawać nadwyżki produkcji w naszym kraju. Przez najbliższe dwa miesiące prowadzony będzie monitoring sytuacji na polskim rynku stali, czego zresztą domagały się środowiska hutnicze.
Unia Europejska, w odpowiedzi na amerykańskie restrykcje, zdecydowała o wprowadzeniu od 3 kwietnia tymczasowych limitów w imporcie 15 wyrobów ze stali.
Globalne limity w imporcie każdego z tych wyrobów sięgają średniej wysokości importu z ostatnich trzech lat powiększonej o 10 proc. Po przekroczeniu tego limitu obowiązują cła zaporowe w wysokości 15-26 proc. w zależności od wyrobu. Zdaniem Komisji Europejskiej, gdyby limity nie zostały wprowadzone, to wówczas na unijny rynek mogłoby trafić rocznie 15 mln ton stali, co stanowi 56 proc. obecnego importu.