KRRiT opublikowała treść opinii ws. TVN
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji opublikowała w środę treść opinii przedstawicieli środowisk dziennikarskich, społecznych i biznesowych, obecnych na piątkowym spotkaniu z przewodniczącym KRRiT Witoldem Kołodziejskim ws. decyzji z 11 grudnia o nałożeniu kary na spółkę TVN SA.
W piątek przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski spotkał się z przedstawicielami strony społecznej w sprawie kary nałożonej na nadawcę TVN 24. Według rzeczniczki Rady Teresy Brykczyńskiej dyskusja była "bardzo rzeczowa i merytoryczna".
W spotkaniu uczestniczyli m.in.: członek zarządu Towarzystwa Dziennikarskiego Krzysztof Bobiński, prezes Stowarzyszenia Wolnego Słowa Wojciech Borowik, członek zarządu Stowarzyszenie Wolnego Słowa Tomasz Truskawa, sekretarz zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka dr Piotr Kładoczny, prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Krzysztof Skowroński oraz wiceprezes SDP i dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Jolanta Hajdasz.
W środę KRRiT opublikowała na swojej stronie opinie uczestników spotkania.
Prezes Stowarzyszania Dziennikarzy Polskich podkreślił, że dziennikarze muszą czuć na sobie odpowiedzialność za to, co dzieje się w Polsce. "Niezależnie od tego, jakie będą rozstrzygnięcia przyszłych wyborów, jeżeli nie zmniejszy się tej agresji, to ona nadal pozostanie, a przez to na tym cierpi debata publiczna i Polska" - powiedział Skowroński.
Zaznaczył, że gdy KRRiT podjęła decyzję o ukaraniu stacji TVN, SDP "zawiesiło głos". "Nie zgadzaliśmy się ze sposobem opowiadania przez TVN o tym, co się dzieje" - wyjaśnił. "Uważaliśmy, że TVN poszedł z fałszywymi sztandarami i fałszywą narracją na barykadę i chciał na barykadę wyprowadzić ludzi" - dodał prezes SDP.
Przypomniał, że od początku roku w Niemczech obowiązuje prawo, które ma na celu walkę z mową nienawiści. "Czy jest to mowa nienawiści oceniają urzędnicy (niemieckiego) Ministerstwa Sprawiedliwości. Przekładając to na sytuację polityczną w Polsce. Gdyby nagle minister Zbigniew Ziobro utworzył ze swoich urzędników radę, która ocenia co jest mową nienawiści, w całej Europie byłby wielki protest, że nie możemy tak zrobić, bo to łamie demokrację" - powiedział Skowroński.
Ocenił, że "administracyjne karanie podmiotu za to, co zostało powiedziane, powinno zostać zawieszone". "Ten instrument powinien istnieć na wszelki wypadek, ale to broń ostateczna" - przekonywał. Apelował, aby sprawa TVN została wyjaśniona, kara "zawieszona, anulowana, odsunięta".
Z kolei zdaniem przedstawiciela zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Piotra Kładocznego jeżeli KRRiT chce być uznana za organ bezstronny, "bardzo niefortunnie się stało", że kara padła na medium "opozycyjnie nastawione do władz publicznych w Polsce".
"Znakiem, że KRRiT zależy na tym, żeby nie została uznana na stronę w sporze, byłoby wycofanie się z tej kary. Mogłoby to zlikwidować efekt mrożący, a przynajmniej go ograniczyć. W interesie społecznym i pluralizmu mediów byłoby to, żeby z tej kary się wycofać w sposób roztropny, pokazując jednocześnie, że chodziło o dobre intencje i wskazanie na pewne zjawiska, które na pewno są dobre" - powiedział Kładoczny.
Prezes Stowarzyszenia Wolnego Słowa Wojciech Borowik zwrócił się natomiast do Rady o przestrzeganie "norm zawartych w Konstytucji RP". Borowik pytał, czy oprócz KRRiT również inne organy lub instytucje podjęły działania zmierzające do ustalenia, czy doszło do naruszeń wskazanych w uzasadnieniu decyzji o nałożeniu kary. W jego przekonaniu zajęcie jedynie przez KRRiT takiego stanowiska nie byłoby dobre, również dla oceny pracy organu.
Borowik dodał, że w działaniach KRRiT brakuje mu oceny mediów publicznych, które jego zdaniem powinny wyznaczać standardy pracy pozostałym mediom. Zapewnił, że nie chciałby, aby kadencja Kołodziejskiego kojarzyła się z nałożeniem kary na jednego nadawcę przy braku stanowiska na temat mediów publicznych. Zaapelował do przewodniczącego KRRiT o cofnięcie decyzji o nałożeniu kary na TVN.
W środę KRRiT poinformowała na swojej stronie, że przewodniczący Witold Kołodziejski uchylił decyzję w sprawie nałożenia kary na TVN i zapowiedział stworzenie Medialnego Okrągłego Stołu.