Kryzys: Polskę czeka czarny scenariusz?

Przy obserwowanym obecnie niepewnym otoczeniu zewnętrznym, ewentualna nowelizacji ustawy budżetowej na 2013 rok powinna być uważana za standardową decyzję - uważa Ludwik Kotecki, główny ekonomista i radca generalny Ministerstwa Finansów. Przypomnijmy, iż zadłużenie Skarbu Państwa na koniec stycznia 2013 r. wzrosło o 20.550,4 mln zł, tj. o 2,6 proc. mdm do 814.403,5 mln zł - podało ostatnio w komunikacie Ministerstwo Finansów.

Zadłużenie krajowe wyniosło 553.262,9 mln zł, czyli wzrosło o 1,9 proc., tj. o 10.293,6 mln zł wobec grudnia 2012 r.

Zadłużenie zagraniczne w styczniu wyniosło 261.140,5 mln zł, czyli wzrosło o 10.256,8 mln zł (4,1 proc.) wobec grudnia.

"Wzrost zadłużenia w styczniu 2013 r. był przede wszystkim związany z finansowaniem deficytu budżetu państwa i deficytu budżetu środków europejskich oraz ze wzrostem stanu środków na rachunku budżetu państwa" - napisano w dokumencie.

Resort finansów ma obecnie sfinansowane ok. 60 proc. potrzeb pożyczkowych na 2013 r. - poinformował w PAP wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk. MF nie obserwuje odpływu kapitału zagranicznego z rynku długu i nie jest zaniepokojone wahaniami kursu złotego w związku z sytuacją na Cyprze.

Reklama

- Mamy już sfinansowane około 60 proc. potrzeb pożyczkowych na ten rok. Podaż na II kwartał będzie wynikiem dialogu z rynkiem, ze względu na wysokie zaangażowanie finansowania potrzeb pożyczkowych możemy sobie pozwolić na elastyczne podejście- powiedział PAP Kowalczyk.

- Widzimy teraz lekką korektę na rynku, jednak wczorajsza aukcja pokazuje, że polskie obligacje są bardziej skorelowane z bundami niż papierami krajów "emerging markets".

Nie obserwujemy odpływu kapitału zagranicznego z polskiego rynku długu, rynek jest stabilny - dodał.

- Nie jesteśmy zaniepokojeni wpływem sytuacji na Cyprze na kurs złotego. Mamy płynny kurs walutowy i krótkookresowe wahania nas nie martwią - powiedział Kowalczyk.

- W I połowie roku MF oczekuje spowolnienia dochodów, a od II połowy roku wraz z poprawą sytuacji gospodarczej spodziewana jest poprawa w dochodach - poinformowała podczas posiedzenia podkomisji wiceminister finansów Hanna Majszczyk.

- W pierwszej połowie roku będziemy obserwowali pewne spowolnienie gospodarki, co przełoży się na spowolnienie dochodów. Zakładamy, że od połowy bieżącego roku nastąpi ożywienie w gospodarce i poprawi się sytuacja dochodowa. Nie ma zagrożeń dla realizacji budżetu w tym roku - powiedziała Majszczyk.

- Po danych o wykonaniu budżetu za dwa miesiące nie ma potrzeby wprowadzania jakichkolwiek zmian do budżetu. Od około połowy roku będziemy mieli do czynienia ze zmniejszaniem się poziomu deficytu - dodała.

Deficyt budżetu państwa po lutym 2013 roku wyniósł 21.654,9 mln zł, co daje 60,9 proc. deficytu planowanego na 2013 rok na poziomie 35.565,5 mln zł.

Harmonogram wykonania budżetu nie zakłada w żadnym z miesięcy '13 przekroczenia limitu 35,6 mld zł - poinformowała w czwartek wiceminister finansów Hanna Majszczyk.

- Zaprezentujemy harmonogram dochodów i wydatków państwa do końca miesiąca, a najdalej na początku kwietnia. Nie mamy jeszcze planów od dwóch dysponentów, ale nie są oni na tyle istotni, aby zaburzyć obraz harmonogramu. Dzisiaj harmonogram w żadnym z miesięcy tego roku nie zakłada przekroczenia limitu deficytu - powiedziała Majszczyk na posiedzeniu sejmowej komisji.

"Trzeba jednak pamiętać, że ważny jest poziom deficytu na koniec roku, a nie w poszczególnych miesiącach roku" - dodała.

Deficyt budżetu państwa po lutym 2013 roku wyniósł 21.654,9 mln zł, co daje 60,9 proc. deficytu planowanego na 2013 rok na poziomie 35.565,5 mln zł.

_ _ _ _ _

Przy obserwowanym obecnie niepewnym otoczeniu zewnętrznym, ewentualna nowelizacji ustawy budżetowej na 2013 rok powinna być uważana za standardową decyzję - uważa Ludwik Kotecki, główny ekonomista i radca generalny Ministerstwa Finansów.

- Przy tak niepewnych warunkach zewnętrznych nowelizacja budżetu powinna być uważana za standardową decyzję, a nie coś wyjątkowego. Jeśli zajdzie taka potrzeba, nie będziemy się wahać i podejmiemy konieczne kroki - powiedział Kotecki w rozmowie z Wall Street Journal.

Budżet skonstruowano przy założeniu wzrostu PKB o 2,2 proc. i inflacji średniorocznej 2,7 proc. Jednak przedstawiciele resortu informowali już, że inflacja średnioroczna w tym roku będzie poniżej 2 proc.

Kotecki powiedział także, że w tym roku należy się spodziewać, że tempo wzrostu PKB ukształtuje się w przedziale 1,5-2 proc. wobec 2 proc. w 2012 roku.

_ _ _ _ _

Rewizja założeń budżetowych na 2013 roku być może będzie konieczna, ale jeszcze jest za wcześnie, by na ten temat mówić - mówił wcześniej Jan Krzysztof Bielecki, przewodniczący Rady Gospodarczej przy premierze.

"Sytuacja jest nieprzewidywalna. Prognozy ekonomistów co chwilę są korygowane (...) więc bardzo trudno dobrze planować. Być może przyjdzie taki moment, by nad tym (rewizją założeń budżetowych na 2013 rok - PAP) zastanowić się. W połowie lutego, to za wcześnie" - powiedział w TVN CNBC Bielecki.

W środę MF sprzedało obligacje OK0715 za 3.052,189 mln zł przy popycie 5.610,580 mln zł i rentowności 3,170 proc. oraz obligacje PS0418 za 5.028,421 mln zł przy popycie 5.630,0 mln zł i rentowności 3,432 proc.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Ministerstwo Finansów | Cypr | budzet | Ludwik Kotecki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »