Kryzys uderzył w gastronomię

Po trzech kwartałach wszystkie notowane na głównym parkiecie warszawskiej giełdy spółki gastronomiczne odnotowały pogorszenie wyniku netto, a większość także przychodów. Tak źle w tej branży dawno nie było - informuje "Puls Biznesu".

Skonsolidowane przychody ze sprzedaży największej giełdowej spółki gastronomicznej, Amrestu, wzrosły z 940 mln zł do 1,5 mld zł, ale jej zysk netto po trzech kwartałach stopniał z niemal 40 mln zł w 2008 r. do 37 mln zł w tym roku. O przyszłość tej spółki inwestorzy jednak nie muszą się obawiać. Natomiast notowane na GPW spółki Sfinks i Polrest po trzech kwartałach są na dużym minusie - strata netto Sfinksa przekracza 32 mln zł, a Polrestu - 15 mln zł. Z kolei zysk netto Polskiego Jadła spadł z 6 mln zł do 1 mln zł.

Firmy różnie zamierzają radzić sobie z kryzysem. Niektóre, jak Amrest, kontynuują restrukturyzację, inne, jak Polskie Jadło, zmieniają strategię - czytamy w "Pulsie Biznesu".

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Netto | kryzys
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »