Kryzysowa pułapka. Bardzo niskie stopy procentowe i wysoka inflacja

Mamy niespotykanie niskie stopy procentowe NBP, a jednocześnie wysoką inflację (3,2 proc. we wrześniu). W normalnych warunkach powinniśmy się więc spodziewać podwyżek stóp w celu okiełznania wzrostu cen.

Adam Glapiński, prezes banku centralnego, uważa jednak, że posunięcia jego instytucji w ostatnich miesiącach są trafne, a "banki komercyjne jeszcze kiedyś podziękują za obniżenie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej w czasie pandemii".

W polityce pieniężnej bez zmian

Październikowe posiedzenie RPP nie przyniosło żadnych zmian, zarówno w kwestii wysokości stóp procentowych, jak i innych instrumentów z zakresu polityki monetarnej. W dodatku, nie dostarczyło uczestnikom rynku żadnych informacji co do przyszłych działań. O ile nikt nie spodziewał się konkretnych decyzji w sprawie stóp, to wciąż wielką niewiadomą pozostają zamiary i nastawienia członków RPP.

Reklama

A dylematy są poważne, bo mamy do czynienia z jednej strony z niespotykanie niskim poziomem stóp procentowych, z drugiej zaś z utrzymywaniem się inflacji na bardzo wysokim poziomie. Wzrost cen przyspieszył z 2,9 proc. w sierpniu do 3,2 proc. w zeszłym miesiącu.

W normalnych warunkach powinniśmy się więc spodziewać podwyżek stóp w celu okiełznania wzrostu cen, tym bardziej że najmocniej w górę idzie inflacja bazowa. Ta zaś nie uwzględnia najbardziej zmiennych cen energii czy żywności, które nie poddają się oddziaływaniu polityki pieniężnej.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Ostrożni konsumenci i przedsiębiorcy

Celem skrajnie luźnej polityki pieniężnej jest wspieranie słabnącej koniunktury gospodarczej i przeciwdziałanie zapaści ekonomicznej wynikającej z pandemii. Problem w tym, że polityka pieniężna to miecz obosieczny. Z jednej strony niskie stopy procentowe zniechęcają do oszczędzania, z drugiej zaś nie pobudzają ani konsumpcji, ani inwestycji.

W czasie recesji i niepewności dotyczącej przyszłej sytuacji w gospodarce, niski koszt kredytu nie jest głównym czynnikiem, którym kierują się konsumenci i przedsiębiorcy. Obie te grupy oceniając możliwości spłaty ewentualnych zobowiązań biorą pod uwagę przede wszystkim poziom uzyskiwanych dochodów.

Niepewność w tej ostatniej kwestii jest zaś wyjątkowo wysoka, bowiem nie wiadomo, jak w związku z pandemią będzie się kształtowała sytuacja w gospodarce i na rynku pracy. Niskie stopy procentowe nikogo nie skłaniają do aktywności. Konsumenci obawiają się bowiem o przyszłą kondycję swoich gospodarstw domowych, a przedsiębiorcy ostrożnie podejmują decyzje inwestycyjne, bo nie wiedzą jaki będzie popyt na ich wyroby i usługi.

Kumulacja obaw

W efekcie skrajnie luźna polityka pieniężna, przy silnie działających czynnikach kryzysowych, ma ograniczony wpływ na pobudzanie wzrostu gospodarczego, a jednocześnie destrukcyjnie wpływa na i tak już niski poziom oszczędności.

Istotne zagrożenia, wynikające z tej polityki to kumulacja niechęci i malejących możliwości finansowania firm i konsumentów przez banki oraz zmniejszający się popyt na kredyt ze strony obu grup klientów.

Niepewność potęgowana jest przez politykę informacyjną władz monetarnych, a raczej jej brak. Od czasu wybuchu pandemii RPP odstąpiła od tradycji organizowania konferencji prasowych po swoich posiedzeniach. A można w ich trakcie dowiedzieć się o wiele więcej niż z oficjalnych komunikatów.

Warto podkreślić, że zupełnie inną strategię w tym zakresie przyjęły amerykańskie władze monetarne. Ich niepodważalną zasadą jest zwoływanie konferencji prasowych po każdym posiedzeniu.

Roman Przasnyski

Tekst powstał we współpracy z portalem Comparic.pl

Polsat News
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | inflacja | Rada Polityki Pieniężnej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »