Kto ma pomysł na PKP?

Długi Grupy PKP rosną dalej i jak na razie nikt nie ma pomysłu, jak wyjść z tego impasu. Aby kolej mogła świadczyć usłgi, do września musi wyemitowac obligacje na kwotę 1 mld zł. Na tym pożyczki się jednak nie skończą.

Długi Grupy PKP rosną dalej i jak na razie nikt nie ma pomysłu, jak wyjść z tego impasu. Aby kolej mogła świadczyć usłgi, do września musi wyemitowac obligacje na kwotę 1 mld zł. Na tym pożyczki się jednak nie skończą.

W ciągu pięciu pierwszych miesięcy tego roku Grupa PKP wygenerowała ponad 509 mln zł długu. Z jedenastu kolejowych spółek należących do grupy tylko Cargo, SKM oraz Informatyka i Telekomunikacja Kolejowa wyszły na plus. Połowę zadłużenia wypracowała spółka Przewozy Regionalne. Co gorsze, kolej otrzyma w tym roku zamiast obiecanych przez rząd 300 mln zł do ulg biletowych tylko 150 mln zł, mniej trafi też do samorządów, z 500 mln zł dostaną 300 mln zł.

PKP jest w stanie bezdechu, a jej sytuacja finansowa bardzo trudna - komentuje Maciej Męclewski, prezes PKP SA. Firma zadłużona jest na 8 mld zł, a biorąc pod uwagę jej zadłużenie wewnętrzne nawet na 10 mld zł. Konta grupy są zablokowane przez komorników i izby skarbowe. Prezes PKP ma nadzieję, że do września uda się kolei wyemitować obligacje na 1 mld zł, aby rozładować największe płatności. Chce także nowelizacji ustawy; grupa potrzebuje już nie 3,9 mld zł ale co najmniej 6 mld zł. To pozwoli złapać oddech - mówi. I dodaje, zajmiemy się wówczas przedsiębiorstwem, a nie tylko gaszeniem pożarów. Resort infrastruktury liczy też na częściowe oddłużenie kolei przez ministra Kołodkę, co pozwoliłoby wyjść PKP na prostą w 2006 roku.

Reklama

Brak pieniędzy, przesuwanie zobowiązań, źle przygotowana ustawa kolejowa. Nie dowiedzieliśmy się jednak, co rząd zrobił dla PKP od października - powiedział podczas wczorajszej komisji sejmowej Rafał Zagórny. I zasugerował, aby w tej sytuacji poprosić o wyjaśnienie premiera Marka Pola. Rozwiązania dla PKP nie widzi też Wiesław Walendziak, przewodniczący komisji skarbu. Wstrzymanie płatności ZUS i kolejne kredyty nie rozwiążą przecież dramatu kolei - dodał Walendziak.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: obligacje | PKP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »