Kto po Belce?

Nowy minister finansów będzie znany do końca tygodnia - powiedział premier Leszek Miller. Przyznał, że pod wagę bierze kilku kandydatów, jednak żadnych nazwisk nie podał.

Nowy minister finansów będzie znany do końca tygodnia - powiedział premier Leszek Miller. Przyznał, że pod wagę bierze kilku kandydatów, jednak żadnych nazwisk nie podał.

Jednak szef jego kancelarii Marek Wagner przyznał, że wśród osób jako swych ewentualnych następców widziałby Marek Belka jest Jerzy Hausner lub Grzegorz Kołodko. Na razie, żaden z prominentnych działaczy SLD oficjalnie nie chce komentować tych kandydatur. Nieoficjalnie jednak, mówią, że obie są " trudne" - Jerzy Hausner, choć ma niezłe notowania na rynkach finansowych, dla dużej części klubu SLD uchodzi za żelaznego liberała. Tymczasem, tracącemu poparcie społeczne SLD i rządowi premiera Millera - zdaniem sporej części posłów - potrzebna jest bardziej " prospołeczne" i lewicowe oblicze. Co do Kołodki, jego stosunki z samym premierem są obarczone animozjami z przeszłości, kiedy to Miller był ministrem pracy, a Kołodko odpowiadał za finanse w rządzie Waldemara Pawlaka - mówi nam eseldowski członek komisji finansów.

Reklama

Znacznie bardziej rozmowni byli przedstawiciele koalicjanta - PSL. Na Pytanie PG, który z wymienianych kandydatów na stanowisko szefa resortu finansów, byłby lepszy z punktu widzenia ludowców, Zbigniew Kuźmiuk oparł - Przy całej mojej atencji dla środowiska akademickiego, uważam, że czas ministrów - profesorów, powinien się już skończyć. Oni znacznie lepiej czują się w teorii. Moim zdaniem nowym ministrem finansów powinien być ktoś, kto praktycznie kierował finansami. Kuźmiuk nie chciał jednak odpowiedzieć na pytanie czy ma na myśli kogoś konkretnego.

Na temat zaskakującej decyzji Marka Belki wypowiedziała się Komisja Europejska. Rzecznik komisarza do spraw rozszerzenia UE wyraził nadzieję, że " polska nadal będzie prowadziła zdrowa politykę ekonomiczna, w taki sposób, że będą przestrzegane kryteria członkostwa". Jego zdaniem oznacza to, że kraje kandydujące powinny mieć funkcjonująca politykę rynkową, zdolna do sprostania konkurencji na rynku unijnym.

Jako negatywną określił informacje o dymisji Belki Konrad Reuss, dyrektor zarządzający agencja ratingowa Standard & Poors. Jego zdaniem najistotniejsze jest jednak to, czy następca Belki będzie kontynuował politykę, dążącą do konsolidacji finansów publicznych.

Śladami ministra Belki podążyli dwaj jego zastępcy. Resort finansów poinformował oficjalnie o dymisji wiceministrów Jacka Bartkiewicza i Andrzeja Raczko.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: Belka | nowy minister finansów | Belek | SLD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »