Leasing na samochód elektryczny. Coraz więcej chętnych

Wśród leasingobiorców rośnie zainteresowanie elektromobilnością. Jak wynika z ankiety PKO Leasing, ponad połowa klientów jest zainteresowana finansowaniem samochodu elektrycznego przy kolejnej umowie leasingowej. Ponad 90 proc. respondentów wskazało, że chciałoby wyleasingować elektryczny samochód osobowy, a co dziesiąty ankietowany wykazał zainteresowanie nabyciem w leasingu samochodu dostawczego do 3,5 tony z napędem alternatywnym.

Badanie PKO Leasing przeprowadzono w związku z zakończeniem trzech programów Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej obejmujących dopłaty do pojazdów elektrycznych. Wśród trzech dostępnych programów tylko dwa zawierały finansowanie leasingiem, ze znacznym zakresem obostrzeń. Dotacje NFOŚiGW nie dotyczyły leasingu samochodów osobowych. Program zakończył się w lipcu, a pula dofinansowania nie została wykorzystana.

Z danych Instytutu Samar wynika, że to firmy najczęściej kupują nowe samochody osobowe (ich udział stanowi ok. 70 proc. całości rynku), a inwestycje flotowe finansują głównie za pomocą leasingu lub wynajmu długoterminowego. - Leasing w istotny sposób finansuje motoryzację w Polsce. Samochody osobowe stanowią 40 proc. całości rynku aktywów leasingowych. To daje w przyszłości duży potencjał do zagospodarowania finansowania samochodów elektrycznych właśnie przez leasing. Firmy w sposób naturalny będą chciały finansować pojazdy z takim napędem w wynajmie lub leasingu - podkreśla Paweł Pach, prezes PKO Leasing.

Badanie podsumowujące programy NFOŚiGW przeprowadziło Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych. Wynika z niego, że ok. 80 proc. respondentów uznało wykluczenie z dotacji pojazdów nabytych w drodze finansowania leasingiem za główną barierę ograniczającą popularność programu. - Włączenie leasingu, jako jednej z form finansowania samochodów elektrycznych objętych dotacją jest jednym z głównych postulatów zgłaszanych przez PSPA - podkreśla Maciej Mazur, dyrektor zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych. - Elektryfikacja polskich dróg musi się zacząć od przedsiębiorców, a oni korzystają głównie z finansowania leasingiem. Naszym celem jest ułatwienie im dostępu do dopłat również poprzez włącznie leasingu w realizowane programy - dodaje.

Jak wynika z badania PKO Leasing, ponad 80 proc. klientów jest zdania, że objęcie subwencją leasingu pozytywnie wpłynie na ich decyzję zakupową dotyczącą samochodu elektrycznego, jednak nadal 39 proc. respondentów nie jest zainteresowana zakupem elektryka. Najczęściej wskazywaną barierą w tym zakresie jest niewystarczająco rozwinięta infrastruktura ładowania i wydajność takich pojazdów. Na taki hamulec przed zakupem samochodu elektrycznego wskazało 59 proc. ankietowanych.

- Przed nami wiele wyzwań, ale elektromobilność już dzisiaj jest funkcjonalna i praktyczna - zapewnia Jan Wiśniewski z Obserwatorium Rynku Paliw Alternatywnych. - Pod koniec czerwca br. na jedną stację ładowania w naszym kraju przypadało mniej niż 6 osobowych samochodów całkowicie elektrycznych (BEV). To jeden z najlepszych wyników w Europie. Dla porównania, na jedną stację benzynową przypadało aż ok. 2 970 pojazdów osobowych. Stacji ładowania przybywa z dnia na dzień. Rozwija się też technologia. Jeszcze niedawno samochody elektryczne dysponowały stosunkowo niewielkim zasięgiem. To jednak przeszłość. Elektryki najnowszej generacji są w stanie przejechać ok. 500 km na jednym ładowaniu (WLTP), a średni zasięg elektrycznego, osobowego samochodu sprzedawanego w Polsce wynosi ok. 360 km - wyjaśnia Wiśniewski.

We wrześniu do rąk klientów trafiło 444 pojazdów. To wzrost o ponad 50 proc. w stosunku do sierpnia. Do końca trzeciego kwartału 2020 roku Polacy zarejestrowali 2 168 nowych aut osobowych na prąd, co oznacza 82-procentowy wzrost rok do roku.

d.p.