Piloci Lufthansy znowu strajkują. Oficjalnie protest rozpoczyna się o 17.00, ale pasażerowie odczuwają jego skutki już od kilku godzin.
Z powodu strajku Lufthansa wykreśliła z dzisiejszego rozkładu ponad 200 lotów. Szacuje się, że pokrzyżuje to plany niemal 25 tysięcy pasażerów. Akcja potrwa do 23.00.
Skutki strajku najmocniej odczują osoby korzystające z lotniska we Frankfurcie nad Menem. To główna baza Lufthansy i właśnie tam zorganizowano protest. Z powodu strajku odwołano wiele dzisiejszych połączeń z Polską. Między innymi rejsy między Frankfurtem a Krakowem, Katowicami, Wrocławiem i Warszawą.
Piloci Lufthansy strajkują, bo nie zgadzają się na nowe zasady przechodzenia na emerytury. Domagają się także podwyżek. Ale strajk pilotów to nie jedyny problem dla pasażerów w Niemczech. Jutro rano przez trzy godziny strajkować mają także kolejarze.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
