Lekki szok zawodowy

Co drugi absolwent technikum i szkoły policealnej nie zdał w tym roku egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe. Oznacza to, że połowa z ponad 16 tys. małopolskich uczniów nie nadaje się do pracy w zawodzie, którego uczyło się przez kilka lat w szkole - pisze Dziennik Polski.

Dyrektorzy techników i szkół zawodowych mówią o 'lekkim szoku". Tak źle jeszcze nigdy nie było. Tegoroczne wyniki egzaminu zawodowego są tragiczne - przyznaje Dorota Kocur, dyrektorka Zespołu Szkół Inżynierii Środowiska i Melioracji w Krakowie. W tej szkole praktycznego egzaminu na architekta krajobrazu nie zdała połowa uczniów. Z tym na inżyniera środowiska i melioracji poradziło sobie zaledwie 20 proc. absolwentów. Średnia wojewódzka jest podobna. Krajowa jeszcze gorsza.

Egzamin potwierdzający kwalifikacje zawodowe składa się z dwóch etapów: teoretycznego i praktycznego. W technikach i szkołach policealnych z pierwszą "teoretyczną "- częścią egzaminu poradzili sobie niemal wszyscy zdający. Jednak, kiedy przyszło im rozwiązać konkretny problem, wykonać zadanie, którego mógłby w przyszłości wymagać od nich pracodawca lub zastosować wiedzę teoretyczną w praktyce oblało niemal 50 proc. zdających. Dyplom uprawniający do wykonywania zawodu odebrało w tym roku 8555 absolwentów techników i szkół policealnych. Mogło ich być 16 tys. - wylicza "Dziennik Polski".

Reklama

PAP/Dziennik Polski
Dowiedz się więcej na temat: kwalifikacje | dziennik | zawodowe | szok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »