Leszek Balcerowicz: Plan Morawieckiego nie zawiera nic przełomowego

Były minister finansów krytykuje plan rozwoju gospodarki autorstwa Mateusza Morawieckiego. Plan, który - jak zakłada wicepremier - ma doprowadzić do tego, że w 2030 roku przeciętny Kowalski w Polsce będzie zarabiał tyle, co przeciętny obywatel w Unii Europejskiej.

Były minister finansów krytykuje plan rozwoju gospodarki autorstwa Mateusza Morawieckiego. Plan, który - jak zakłada wicepremier - ma doprowadzić do tego, że w 2030 roku przeciętny Kowalski w Polsce będzie zarabiał tyle, co przeciętny obywatel w Unii Europejskiej.

Leszek Balcerowicz przekonuje, że minister rozwoju nie przygotował niczego nowatorskiego. - Dodał to, co dawno zostało sprzedane politycznie, czyli środki z UE, plus to, co jest na depozytach przedsiębiorstw (...). Trochę ze spółek skarbu państwa i przedstawił to jako nową jakość - puentuje były minister finansów.

Źródło: TVN24/x-news

Reklama
Dowiedz się więcej na temat: Mateusz Morawiecki | Leszek Balcerowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »