Leszek Miller o ministrze finansów

Wotum nieufności czy Trybunał stanu? - przyszłość Jarosława Bauca według SLD. Lewica może liczyć na poparcie połowy Polaków, wynika z ostatnich sondaży.

Wotum nieufności czy Trybunał stanu? - przyszłość Jarosława Bauca według SLD. Lewica może liczyć na poparcie połowy Polaków, wynika z ostatnich sondaży.

Wotum nieufności czy Trybunał stanu? - przyszłość Jarosława Bauca według SLD. Lewica może liczyć na poparcie połowy Polaków, wynika z ostatnich sondaży. Kto znajdzie się na listach wyborczych SLD, czyli "gorące wulkany" kampanii wyborczej. O tych problemach Konrad Piasecki i Tomasz Skory rozmawiają w "Krakowskim Przedmieściu 27" z Leszkiem Millerem, przewodniczącym Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Konrad Piasecki, Tomasz Skory: Panie przewodniczący, co właściwie SLD chce zrobić z ministrem Baucem? Bo wczoraj mieliśmy do czynienia z dwoma wersjami - postawienie przed Trybunałem Stanu i wotum nieufności.

Reklama

Leszek Miller: O to proszę się zapytać pańskich kolegów, skąd te dwie wersje.



RMF: Tego nauczył się Pan od prezydenta. Nie pytamy, skąd dwie wersje tylko co SLD zamierza?

LM: SLD na razie oczekuje, że rząd przedstawi informację, o tym, dlaczego załamują się finanse publiczne i w zależności od tego warunkujemy nasze dalsze kroki.



RMF: A Pan jest zwolennikiem odwołania Bauca, czy nie?

LM: My nie wykluczmy wniosku o wotum nieufności



RMF: Pytam, czy Pan jest zwolennikiem takiego rozwiązania?

LM: W zależności od tego, co usłyszę w Sejmie.



RMF: A myśli Pan o Baucu, że to dobry minister finansów?

LM: Nie, ja nie uważam, że to dobry minister.



RMF: Należy go odwołać?

LM: Jeśli Państwa interesują szczegóły, proszę zapoznać się z wystąpieniem pana ministra finansów z 29 listopada ubiegłego roku - pierwsze czytanie ustawy budżetowej. Otóż jeśli się dzisiaj czyta wystąpienie pana Bauca, to ogarnia litość i trwoga. Uważam, że jest to dobry materiał dla satyryków, bo cytaty z tego wystąpienia są bardzo smaczne.



RMF: Jakie na przykład?

LM: No na przykład, że ten budżet jest po raz pierwszy od lat budżetem zrównoważonym, dowodem na znakomitą politykę rządów AWS-u i Unii Wolności, a teraz już tylko AWS-u. Mylić się w taki sposób, tak głęboko to jest albo brak kompetencji, albo gra polityczna albo jedno i drugie.



RMF: Panie przewodniczący, Pan wie, że problemy budżetu biorą się po części z tego, że jest silna złotówka, a Rada Polityki Pieniężnej nie obniża stóp procentowych? To nie są zasługi czy winy Jarosława Bauca.

LM: Przypomnę kto głosował za tym budżetem - AWS, UW, Platforma Obywatelska i część, tak zwanych nie stowarzyszonych, posłów, którzy dzisiaj składają się na partię Jarosława Kaczyńskiego. Dlaczego głosowali? By nie dopuścić do rozwiązania Sejmu, bo wtedy groziło, że jeśli budżet nie zostanie przyjęty, to prezydent skróci kadencję Sejmu. Wszyscy wiedzieli, że jest to program nierealistyczny. Wypowiadali się w tej sprawie znani eksperci, kwestionowano 8 mld złotych po stronie dochodu i wtedy słyszeliśmy, że wszystko jest w porządku bo po prostu te ugrupowania, które wymieniłem, chciały za wszelką cenę dotrwać do końca kadencji Sejmu nie licząc się z realiami ekonomicznymi. Prawda wychodzi na jaw.



RMF: Czy sądzi Pan, że zmiana ministra finansów dziś, 3 miesiące przed wyborami, w takiej sytuacji budżetowej ma sens?

LM: Sądzi Pan, że można za nic nie ponosić odpowiedzialności? Sądzi Pan, że można przedstawiać budżet, który od początku zbudowany jest na ruchomych piaskach, który od początku jest nierealistyczny i czy można przedstawiać budżet tylko po to by dotrwać do końca kadencji? To jest w porządku? Za to nie powinno się ponosić odpowiedzialności?



RMF: Ale to było pół roku temu. Teraz mamy sytuację "tu i teraz".

LM: No i co, że pół roku temu? Ja się pytam o odpowiedzialność ludzi, którzy pełnią ważne funkcje państwowe?



RMF: A my pytamy o obiektywne powody ekonomiczne, że z budżetem jest tak krucho.

LM: Trzeba było po prostu przedstawić inny budżet, oparty na realnych przesłankach a nie na zasadzie: zawyżyć dochody, zniżyć wydatki a długi, narobione przez siebie, przesunąć na rok następny, czy jeszcze dalej.



RMF: Jarosława Bauca jeszcze Pan nie wie, czy należy odwołać, a Lecha Kaczyńskiego? Dzisiaj "Trybuna" pisze, że powinien oddać się do dyspozycji premiera. Powinien, czy nie?

LM: To są dwie różne sprawy. Proszę nie mylić spraw związanych z finansami publicznymi państwa i sytuacją jaka ma miejsce w Ministerstwie Sprawiedliwości. W tej sprawie nie należy wyciągać pochopnych wniosków. Ja się bardzo cieszę kiedy większość czołowych polskich dziennikarzy prezentuje taki ostrożny, wstrzemięźliwy stosunek do znanego filmu. Przypominam sobie sytuację z Józefem Oleksym - wtedy "lwy i lwice" polskiego dziennikarstwa, godzinę po tej sprawie wydali wyrok.



RMF: Ale wtedy oskarżenia stawiał minister spraw wewnętrznych.

LM: Żądano, by Józef Oleksy natychmiast podał się do dymisji. Nie dano mu szansy na zaprezentowanie własnej opinii. Po kilku latach okazuje się, że być może wnioski z tej sprawy zostały wyciągnięte. Jeżeli teraz padają zarzuty w stosunku do innego wysokiego urzędnika państwowego to widać wstrzemięźliwość świata dziennikarskiego. Bardzo się z tego cieszę, chyba, że tu jest kontekst polityczny - w stosunku do polityka prawicowego jest aura obiektywizmu a gdyby spotkało to polityka lewicowego to tej aury nie byłoby.



RMF: Ale powinien pozostać? Tak czy nie?

LM: To jest kwestia oceny premiera.



RMF: A jaka jest pańska ocena?

LM: Ja nie jestem szefem pana Kaczyńskiego.



RMF: A gdyby pan był?

LM: Uważam, że pan minister Kaczyński, z podziwu godną determinacją, stara się wprowadzić zmiany do kodeksu karnego i to w większości w dobrym kierunku - jeśli chodzi o skuteczność w walce z przestępczością, natomiast to, co się dzieje w sądach, no to tutaj rezultaty poprawy nie są widoczne.



[obraz:25552_e.jpg:right]RMF: Czyli nie dowiemy się dzisiaj, czy jest Pan zwolennikiem czy przeciwnikiem odwołania ministra Kaczyńskiego?

LM: Ja nie jestem od tego żeby odwoływać ministra Kaczyńskiego.

Ja jestem od tego, by oceniać, a tę ocenę przed chwilą Państwu przedstawiłem.

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »