Licencje UMTS zbyt drogie

Co najmniej 14 mld zł w 2001 i 2002 r. spodziewa się uzyskać Ministerstwo Finansów z licencji na telefonię komórkową UMTS. Zdaniem operatorów, takie opłaty zahamują rozwój rynku telekomunikacyjnego w naszym kraju.

Co najmniej 14 mld zł w 2001 i 2002 r. spodziewa się uzyskać Ministerstwo Finansów z licencji na telefonię komórkową UMTS. Zdaniem operatorów, takie opłaty zahamują rozwój rynku telekomunikacyjnego w naszym kraju.

Według założeń, przyszłoroczne wpływy budżetowe z przyznanych licencji UMTS (telefonia cyfrowa trzeciej generacji) wyniosą co najmniej 7 mld zł. Drugie tyle ma wpłynąć do budżetu w 2002 r. To znacząco mniej, niż zapłacono np. w Wielkiej Brytanii (za pięć licencji uzyskano 38 mld euro), lecz zarazem zdecydowanie więcej, niż szacowano do tej pory. Większość operatorów zakładała, iż jedna licencja będzie wiązała się z opłatami rzędu 100-150 mln euro.

- Przedstawione przez Ministerstwo Finansów kwoty nie uwzględniają polskich realiów, takich jak np. penetracja rynku telefonii komórkowej czy czas działania istniejących operatorów - powiedział PARKIETOWI Ryszard Woronowicz z Polkomtelu.

Reklama

Podobnego zdania są również przedstawiciele Polskiej Telefonii Cyfrowej. - UMTS jeszcze nigdzie na świecie nie działa komercyjnie. Telefonia trzeciej generacji wymaga bardzo dużych nakładów inwestycyjnych. Dodatkowe duże opłaty koncesyjne będą musiały znaleźć odzwierciedlenie w cenach oferowanych klientom, które ze względu na skalę niezbędnych inwestycji i tak będą wyższe od obecnych. To z kolei zawęzi krąg potencjalnych użytkowników - stwierdził Robert Niczewski,

rzecznik prasowy operatora Era GSM.

Działające na rynku firmy najprawdopodobniej przerzucą też część kosztów na obecnych użytkowników systemów GSM 900 i 1800. - Sektor telekomunikacyjny należy do tych, które znacząco wpływają na tempo wzrostu gospodarczego kraju. Nie może być tak, iż cały ciężar tego wzrostu będą ponosić prywatni operatorzy - uważa R. Niczewski.

Wyższe opłaty koncesyjne za UMTS prawdopodobnie ujemnie przełożą się na wyceny operatorów telefonów komórkowych. Nie pozostanie to bez wpływu na warszawską GPW. Udziały w firmach "komórkowych" są znaczącym elementem wycen takich firm, jak KGHM, PKN Orlen, Elektrim czy TP SA. Co więcej, udziały w części tych spółek posiada Skarb Państwa.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Ministerstwo Finansów | UMTS | opłaty | licencje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »