Łon, RPP: Argumenty za podwyżkami stóp to inflacja ponad 3,5 proc. na dłużej, prognozy boomu gospodarczego w 2022-2023 r.

Jeżeli listopadowa projekcja NBP pokazałaby, że inflacja utrzymywałaby się powyżej 3,5 proc. niepokojąco długo, a w latach 2022-2023 spodziewany byłby boom gospodarczy, inwestycyjny oraz na rynku pracy, to wówczas można byłoby rozważyć podwyżki stóp procentowych - napisał członek RPP Eryk Łon.

"Ważna będzie najnowsza listopadowa projekcja inflacji oraz PKB. Jeżeli wskazywałaby ona na to, że utrzymywanie dotychczasowego poziomu stóp procentowych może prowadzić do tego, że okres przebywania inflacji konsumpcyjnej powyżej poziomu 3,5 proc. byłby w najbliższych kwartałach niepokojąco długi a dodatkowo jeszcze można by spodziewać się w latach 2022-2023 bardzo wysokiej dynamiki wzrostu gospodarczego połączonej z boomem inwestycyjnym oraz realną perspektywą spadku stopy bezrobocia do poziomu sprzed wybuchu epidemii można by wówczas rozważyć zagadnienie pomysłu podwyżki stóp procentowych" - napisał Łon w artykule dla portalu wGospodarce.

Reklama

Zdaniem Łona, decyzja o podwyżkach powinna być poprzedzona uzyskaniem bardzo szerokiego konsensusu w Radzie Polityki Pieniężnej.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

"W obecnej sytuacji szczególnie potrzebna jest cierpliwość oraz właściwe wyczucie momentu, w którym być może nawet wszyscy członkowie Rady Polityki Pieniężnej gotowi byliby podnieść rękę za wnioskiem o podwyżce stóp procentowych" - dodał.


PAP
Dowiedz się więcej na temat: zmiana stóp procentowych Polska | inflacja w Polsce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »