Lotos czeka na strategię
Grupa Lotos oczekuje od Skarbu Państwa zdefiniowania polityki resortu wobec spółki w kontekście akwizycji Możejek przez PKN Orlen. Prezes firmy Paweł Olechnowicz ocenia, że ruch Orlenu oznacza uzależnienie się od dostaw ze Wschodu i dodaje, że Lotos może realizować politykę bezpieczeństwa sektora paliwowego.
"Trzeba zdefiniować politykę wobec firm paliwowych i jasno powiedzieć, czy polityka inwestycyjna i rozwojowa Lotosu prowadzona do tej pory nabiera poważnego tempa i zdecydowanego wsparcia" - powiedział prezes dziennikarzom.
"Jeśli będzie osłabiona pozycja Lotosu, albo wręcz zostanie on przejęty przez Orlen, to będzie inna pozycja dla klienta. Jeśli natomiast będzie się rozwijał jako konkurencyjna firma i otrzyma wsparcie i właścicieli, i państwa, jako jedyna firma na dziś mogąca realizować politykę bezpieczeństwa państwa w sektorze naftowym, to pewnie będzie inaczej" - dodał.
Prezes zapowiedział w trakcie Kongresu Nowego Przemysłu, że jeszcze w końcu czerwca lub na początku lipca spółka przedstawi dopracowywaną obecnie strategię dotyczącą jej rozwoju.
Poinformował, że Lotos będzie kładł nacisk na rozwój wydobycia przez Petrobaltic.
"Chcemy uczynić z tej działalności działalność o wiele ciekawszą dla Grupy Lotos i pewnie nie będzie to rząd wielkości wydobycia jak do tej pory. Jednak na to trzeba kilku lat i sporych nakładów" - powiedział.
Kolejny kierunek, w jakim chciałby podążać Lotos, to współpraca z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem w zakresie wydobycia na lądzie, w Polsce.
Spółka planuje też istotne zwiększenie mocy produkcyjnych w Gdańsku, co - jak dodał - w kontekście obecnej polityki i akwizycji dokonanej przez PKN Orlen jest "nie tylko na miejscu, ale i niebędne". Firma zapowiada także dywersyfikację dostaw ropy z innych kierunków niż wschodni. Według prezesa rozmowy w tej sprawie są bardzo zaawansowane i mogą wkrótce zaowocować dostawami surowca. "Ja jestem spokojny o rozwój Lotosu, jeśli państwo przyjmie kierunek zgodny z dotychczasowym procesem rozwoju" - powiedział Olechnowicz. Marek Drac-Tatoń, prezes Nafty Polskiej (którą resort skarbu planuje zlikwidować), powiedział w trakcie Kongresu, że Nafta Polska musi wypracować wizję dla całego sektora, uwzględniając kupno Możejek przez Orlen.
"Będziemy starali się wypracować wizję dla sektora z uwzględnieniem kupna Możejek. Mam na myśli strategię właścicielską odnośnie Grupy Lotos" - powiedział.