Lotos oferuje PKN wspólny biznes
W lipcu tego roku Grupa Lotos (GL) odniosła spektakularny sukces. Resort skarbu unieważnił przetarg na sprzedaż jej akcji konsorcjum utworzonemu przez Rotch Energy i PKN Orlen.
Gdańsk dostał błogosławieństwo na tworzenie konkurencyjnego wobec Płocka ośrodka rafineryjnego, konsolidując się z trzema rafineriami z południa Polski (Jasło, Glimar i Czechowice). Zdaniem przedstawicieli Nafty Polskiej, zanim GL przejmie te zakłady, musi znaleźć dla nich nowe "rozwiązania biznesowe". Okazuje się jednak, że sama nie jest w stanie tego zrealizować.
- Grupa Lotos zwróciła się w ubiegłym tygodniu do Orlenu, by rozważył możliwość współpracy - mówi Maciej Gierej, prezes Nafty Polskiej.
Obszary współpracy
Jego zdaniem, obszarów, w których potencjalnie możliwa jest współpraca, nie brakuje. Choćby parafiny.
- Na bazie potencjału grupy kapitałowej PKN Orlen i Grupy Lotos można zbudować drugą firmę parafinową w Europie - podkreśla szef Nafty Polskiej.
Podobna współpraca możliwa jest też w obszarze olejów i środków smarnych.
- W dobie globalizacji w sektorze naftowym nietrudno wyobrazić sobie fuzję między Orlen Oil a Lotos Oil i powstanie jednej spółki sprzedającej oleje pod różnymi markami - uważa Maciej Gierej.
Przedstawiciele GL podkreślają, że wspólne przedsięwzięcia możliwe są jeszcze w kilku dziedzinach - produkcji asfaltów oraz budowie IGCC.
- Orlen mógłby też np. dostarczać paliwa do naszych stacji na południu kraju, a my w zamian zorganizowalibyśmy eksport jego produktów drogą morską - mówi osoba zbliżona do GL.
Wszystko możliwe
Prezes Gierej unika jednak odpowiedzi na pytanie, czy działania te miałyby stanowić powrót do zarzuconej latem koncepcji konsolidacji Orlenu i Grupy Lotos.
- Jedno drugiemu nie przeszkadza, jedno o drugim nie przesądza - ucina Maciej Gierej.
Zaznacza też, że jeśli Orlen nie odpowie pozytywnie na propozycję współpracy, to obie firmy będą szukały własnej drogi rozwoju.
Orlen zachowuje się na razie wstrzemięźliwie.
- Otrzymaliśmy list z zakreślonymi sześcioma obszarami współpracy. Będziemy je sukcesywnie rozpatrywać i w najbliższym czasie damy odpowiedź - informuje Krzysztof Mikołajczyk, rzecznik PKN Orlen.