Lufthansa obiecuje tańsze loty
Po bankructwie Air Berlin loty na popularnych trasach w Niemczech podrożały i to znacznie. Lufthansa, która zamierza przejąć większość upadłego przewoźnika, chce temu przeciwdziałać.
Szef Lufthansy Carsten Spohr zapowiedział uruchomienie miesięcznie 1000 nowych lotów krajowych. Według informacji "Bild-Zeitung" połączenia te będą wprowadzane od stycznia 2018. Po ogłoszeniu upadłości przez Air Berlin, drugiego co do wielkości przewoźnika w Niemczech, na wielu trasach powstały wąskie gardła i drastycznie podskoczyły ceny biletów, zwłaszcza na uczęszczanych trasach takich jak Berlin-Monachium czy Berlin-Kolonia. Tego właśnie obawiali się eksperci.
- Kiedy tylko Bruksela da nam zielone światło, chcemy uruchamiać w Eurowings miesięcznie 1000 nowych połączeń krajowych - powiedział Spohr "Bild-Zeitung" (13.11.2017). - Mogę obiecać, że z tymi nowymi połączeniami wrócą stabilne ceny. Jako Lufthansa nie chcemy przecież zrazić do nas konsumentów. Byłoby nierozważne, jeżeli w ciągu stu dni miałbym zaprzepaścić zaufanie, jakie Lufthansa zbudowała w ciągu 65 lat swojej działalności - dodał Spohr.
Lufthansa zamierza przejąć za 210 mln euro znaczną część Air Berlin, w tym firmy córki Niki i LG Walter z 81 samolotami. Od zgłoszenia planowanego kupna w ciągu 25 dni musi je zatwierdzić Komisja Europejska. O ile unijny urząd antymonopolowy miałby wątpliwości co do zachowania zasad konkurencyjności, ma następne 90 dni roboczych na bardziej wnikliwe zbadanie sprawy. Do tego czasu flota Air Berlin jest zamrożona.
Spohr zwrócił uwagę, że obecnie brakuje codziennie 60 tys. miejsc pasażerskich. - Żadna linia lotnicza na świecie nie jest w stanie tego zrekompensować - powiedział Spohr "Bild-Zeitung". Jak dodał, Lufthansa robi wszystko, co możliwe. Na przykład na trasie Berlin-Frankfurt lata teraz Jumbo Jet. - Kompletnie się to nie kalkuluje, bo jest to duża, droga maszyna. Ale pokazuje to, że chcemy pomóc - powiedział szef Lufthansy.
dpa / Elżbieta Stasik, Redakcja Polska Deutsche Welle