Łukoil kusi stacjami

Budowę 250 stacji benzynowych zakłada strategia rozwoju Rafinerii Gdańsk, zawarta w ofercie prywatyzacji spółki, złożonej przez konsorcjum Łukoil i Rotch Energy.

Budowę 250 stacji benzynowych zakłada strategia rozwoju Rafinerii Gdańsk, zawarta w ofercie prywatyzacji spółki, złożonej przez konsorcjum Łukoil i Rotch Energy.

Premier i Rada Ministrów mają dwa tygodnie na rozpatrzenie propozycji obu podmiotów. MSP jest przygotowane na niepowodzenie oferty Łukoila. Z opracowań, do jakich dotarł PARKIET, wynika, że obecnie są cztery scenariusze restrukturyzacji i prywatyzacji sektora paliwowego.

- Merytorycznie i biznesowo oferta Rosjan jest bardzo dobra, ale część osób boi się inwestorów z tego kraju. Dlatego nad tym, czy Łukoil zostanie inwestorem w Gdańsku, zastanawia się Rada Ministrów - twierdzi prosząca o anonimowość osoba, która rozpatrywała ofertę Łukoila i Rotch Energy. Złożona przez rosyjsko--brytyjskie konsorcjum oferta przewiduje znaczne wzmocnienie sieci dystrybucji Rafinerii Gdańskiej.

Reklama

Docelowo, w ciągu kilku lat, miałaby powiększyć się o 250 nowych stacji benzynowych. Tym samym powstałaby druga co do wielkości sieć w naszym kraju (obecnie pierwsze miejsce zajmuje PKN ORLEN, mający około 2050 obiektów), licząca blisko 600 stacji. Większość z nich stanowiłyby placówki własne. To bardzo umocniłoby pozycję RG. Dla porównania, wszystkie koncerny zagraniczne mają w Polsce około 800 stacji.

Gdyby jednak rząd nie zdecydował się na rosyjskiego inwestora, w Ministerstwie Skarbu są jeszcze dodatkowe scenariusze dla rozwoju rynku paliwowego w Polsce. Pierwszy zakłada konsolidację gdańskiej firmy z PKN ORLEN. Połączenie miałoby nastąpić do końca 2002 roku. Po konsolidacji MSP planuje włączenie nowo powstałego koncernu do środkowoeuropejskiej grupy naftowej. Zdaniem ekspertów, na razie jest za wcześnie, aby mówić, jaka konkretnie miałaby to być grupa. Zarówno MSP, jak i Nafta Polska mają jeszcze czas na wybór partnerów lub inwestorów dla PKN ORLEN.

W ministerstwie rozważa się także rozwój Rafinerii Gdańsk bez udziału ORLENU. W tym przypadku jeszcze w tym roku planuje się rozpoczęcie konsolidacji części podmiotów sektora (rafinerie południowe) wokół gdańskiej firmy. W latach 2003-2004 nastąpiłoby wejście inwestora strategicznego do rafinerii i prywatyzacja poprzez giełdę.

Z kolei PKN ORLEN, bez Rafinerii, zostałby włączony do środkowoeuropejskiej grupy naftowej w 2003 roku. Zamknięcie procesu tworzenia tej grupy planuje się właśnie w przyszłym roku.

Z naszych informacji wynika, że w przypadku odrzucenia oferty Łukoila i Rotch Energy realizacja strategii, zakładającej osobny rozwój spółek z Płocka i Gdańska, jest mało prawdopodobna.

PKN ORLEN może odegrać kluczową rolę w restrukturyzacji jeszcze jednej branży - nawozów.

W ramach restrukturyzacji sektora Wielkiej Syntezy Chemicznej (WSCh) na bazie Anwilu (spółki należącej do PKN ORLEN) chce stworzyć grupę kapitałową, produkującą tylko nawozy. W tym celu byłyby wykorzystywane niektóre instalacje, należące do firm azotowych i chemicznych. Zdaniem specjalistów, na produkcji i sprzedaży nawozów da się zarobić, a projekt PKN ORLEN wpisuje się w strategię restrukturyzacji WSCh. - Koncepcja budowy silnej grupy nawozowej wokół Anwilu jest dobrym pomysłem - ocenia jeden ze specjalistów w MSP.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: konsorcjum | Rada Ministrów | Orlen | MSP | strategia rozwoju | Łukoil | kusza | Gdańsk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »