Majątki najbogatszych Amerykanów wciąż rosną. Na tym się bogacą
Najbogatsi Amerykanie znów powiększyli w minionym roku swoje fortuny. Z informacji przekazanych przez organizację Oxfarm, najwięcej zarobili ci, którzy już znajdowali się w pierwszej dziesiątce najmajętniejszych mieszkańców USA.
Najbogatsi Amerykanie powiększyli swój majątek o 365 miliardów dolarów, informuje organizacja Oxfarm. Aż 186,1 miliarda z tej kwoty trafiło do Elona Muska, najbogatszego człowieka na świecie. Dla porównania typowy amerykański pracownik zarobił w 2023 roku nieco ponad 50 tys. dolarów.
Ogromny wzrost bogactwa ultrabogatych ma miejsce w momencie, gdy Republikanie w Kongresie dyskutują nad nową ustawą podatkową. Zdaniem niezależnych ekspertów, ustawa ta jeszcze bardziej wzbogaci najbogatszych i doprowadzi do cięć w programach socjalnych o niemal bilion dolarów.
Zdaniem ekspertów ekonomicznych wskazują na to, że skrajne bogactwo często bierze się z zakładania i rozwijania firm, tak jak w przypadku Elona Muska, Marka Zuckerberga czy Jeffa Bezosa. Gdy firmy rosną, stają się coraz bardziej wartościowe. Oxfam podkreśla jednak, że w 2023 roku więcej nowych miliarderów odziedziczyło swój majątek, niż dorobiło się go dzięki własnej przedsiębiorczości.
Do pomnażania majątku przyczyniają się również skomplikowane strategie inwestycyjne (jak u Warrena Buffetta) i związane z tym zyski kapitałowe, władza monopolistyczna, wykorzystywanie wpływów politycznych.
Do 2033 roku zmiany proponowane przez Republikanów spowodują 2 proc. wzrost dochodów dla 10 proc. najlepiej zarabiających, podczas gdy 10 proc. najuboższych Amerykanów straci około 4 proc. swoich zasobów, przewiduje Kongresowe Biuro Budżetowe (CBO).
Również model budżetowy Penn Wharton wskazuje, że w 2026 roku około dwie trzecie (65 proc.) zysków z ustawy trafi do 10 proc. najbogatszych, a najbiedniejsze 20 proc. gospodarstw domowych straci około 1035 dolarów.
CNN dodaje, że debata o podatkach ma miejsce w obliczu rosnącego długu publicznego Ameryki, który wynosi już 36 bilionów dolarów. Agencja ratingowa Moody's Ratings niedawno obniżyła rating kredytowy USA, właśnie z powodu obaw o dalsze zadłużenie i wysokie koszty jego obsługi.
Biały Dom twierdzi, że republikańska ustawa pomoże zmniejszyć dług poprzez cięcie wydatków, jednak eksperci ostrzegają, że ustawa ta znacznie zwiększy dług krajowy - o szacunkowe 3,3 biliona dolarów w ciągu dekady, a nawet 5,2 biliona dolarów.