Mamy o 11,6 proc. więcej!
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w lipcu br. wzrosło o 0,4% w stosunku do poprzedniego miesiąca, a w ujęciu rocznym wzrosło o 11,6 proc. r/r, i wyniosło 3228,98 zł, podał w poniedziałkowym komunikacie Główny Urząd Statystyczny (GUS).
Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że wynagrodzenia w lipcu 2008 roku wzrosły o 11,5 proc. rok do roku, a w ujęciu miesięcznym wzrosły o 0,4 proc.
Natomiast przeciętne wynagrodzenie bez wypłat z zysku wyniosło w lipcu 2008 roku 3.207,19 zł i wzrosło rok do roku o 12 proc., a wobec czerwca 2008 roku wzrosło o 0,2 proc.
GUS podał także, że w przedsiębiorstwach w lipcu 2008 roku było zatrudnionych 5.400,2 tysiąca osób czyli o 4,7 proc. więcej rok do roku i 0,2 proc. więcej niż przed miesiącem.
Analitycy oczekiwali, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie w tym miesiącu wzrosło średnio o 10,8% r/r. Ich oczekiwania wahały się od 9,6% do 11,7%.
Średnia oczekiwań dziesiątka ekonomistów co do wzrostu zatrudnienia w przedsiębiorstwach wyniosła 4,5% (oczekiwania: 4,2-4,7%).
Ekonomiści mówią, że na rynku pracy widać możliwość spadku dynamiki płac. Choć zdaniem analityków w przedsiębiorstwach płace nadal będą rosnąć, jednak ich dynamika będzie słabnąć. Dopiero w 2009r. dynamika ta może obniżyć się do ok. 7 proc. - przyznają analitycy. Dlatego obecnie mamy ostatni "dzwonek" na żądania płacowe. Dane o wynagrodzeniach są bardzo ważne dla RPP, bowiem zwiększone tempo wzrostu płac może spowodować wyższe koszty w przedsiębiorstwach, które z kolei zrekompensują sobie to wyższymi cenami towarów i usług. Dodatkowo wysokie koszty pracy przy nie dość silnie rosnącej wydajności pogarszają konkurencyjność naszej gospodarki.
mz